Karę 500 zł grzywny wymierzył Sąd Rejonowy w Szczecinie mężczyźnie, któremu zarzucono popełnienie wykroczenia publicznego znieważenia symbolu Polski Walczącej na produkowanych przez niego kijach bejsbolowych – poinformował PAP we wtorek rzecznik sądu Michał Tomala.
Producentowi kijów Rafałowi P. zarzucono publiczne znieważenie znaku Polski Walczącej przez naniesienie go na pałki imitujące kije bejsbolowe oraz posiadanie bez wymaganej rejestracji broni białej w postaci drewnianej pałki imitującej kij bejsbolowy, której użycie może zagrażać życiu i zdrowiu.
Mężczyzna odwołał się od wyroku z listopada ub.r., kiedy to Sąd Okręgowy w Szczecinie wymierzył mu karę 1 tys. zł grzywny za publiczne znieważenia symbolu Polski Walczącej przez umieszczenie go na produkowanych kijach bejsbolowych.
"Sąd Rejonowy wymierzył Rafałowi P. karę grzywny w kwocie 500 zł, a także orzekł przepadek kija bejsbolowego oraz obciążył go kosztami postępowania" – poinformował rzecznik szczecińskiego sądu Michał Tomala. Jak dodał "wyrok nie jest prawomocny, gdyż obwiniony złożył wniosek o jego uzasadnienie".
Od 2014 r. znak Polski Walczącej jest chroniony prawnie. Znieważenie słynnej kotwicy znanej m.in. z okresu powstania warszawskiego, podlega karze grzywny.
Kotwica jako znak Polski Walczącej została wybrana w konspiracyjnym konkursie w 1942 r. Autorką zwycięskiego projektu była harcerka Anna Smoleńska, która studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim.
Podczas okupacji znak symbolizujący walkę o niepodległość malowano na murach polskich miast. Dwie połączone litery P i W, tworzące kotwicę Polski Walczącej, umieszczane były na budynkach związanych z powstaniem warszawskim i walkami toczonymi w czasie drugiej wojny światowej, m.in. odbitym z rąk Niemców gmachu PAST-y.
W sierpniu ub.r. policjanci zabezpieczyli u przedsiębiorcy ze Szczecina m.in. kij bejsbolowy i laptop. Śledczy ustalili, że mężczyzna zajmował się produkcją kijów bejsbolowych opatrzonych wizerunkiem chronionego znaku Polski Walczącej oraz wizerunkiem Małego Powstańca.
W lutym 2017 r. mężczyzna usłyszał zarzuty rozpowszechniania cudzego utworu, jakim jest wizerunek Małego Powstańca, umieszczając go na kijach bejsbolowych. Producent nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. (PAP)
mzb/ malk/