Propagowanie symboli faszystowskich, celebrowanie urodzin Adolfa Hitlera, jest haniebne i zasługuje na szczególne potępienie. W naszym kraju nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na takie zachowania - oświadczył w poniedziałek szef MSWiA Joachim Brudziński.
Szef resortu spraw wewnętrznych Joachim Brudziński spotkał się w poniedziałek z komendantem główny policji nadinsp. Jarosławem Szymczykiem w sprawie reportażu „Superwizjera”. Minister spotkał się także z Bogdanem Święczkowskim, zastępcą Prokuratora Generalnego Prokuratorem Krajowym.
"Superwizjer" TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. Stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".
Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Śledztwo w sprawie ws. publicznego propagowania faszyzmu prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Trwa ustalanie tożsamości osób, które uczestniczyły w wydarzeniu z Wodzisławia.
Jak podało MSWiA w komunikacie po spotkaniu, szef resortu podkreślił, że w kraju "doświadczonym przez ustroje totalitarne, takie jak niemiecki nazizm i sowiecki komunizm, propagowanie tych totalitaryzmów i symboli faszystowskich, czy celebrowanie urodzin Adolfa Hitlera, jest haniebne i zasługuje na szczególne potępienie. W naszym kraju nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na takie zachowania".
Poinformowano, także, że służby podjęły zdecydowane działania wobec osób i organizacji, które publicznie propagują symbole totalitarnego państwa.
MSWiA podało, że Brudziński zobowiązał policję do wsparcia działań ABW i przekazywania wszelkich informacji w tej sprawie.
"Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo pod kątem art. 256 par. 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli m.in. publicznego propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa. Prokuratorzy przystąpili do gromadzenia dowodów" - poinformowało MSWiA.
"Czynności w tej sprawie prokuratura, zgodnie z kompetencjami, zleciła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - wskazano w komunikacie resortu.(PAP)
autor: Krzysztof Markowski
krm/ jw/