Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej usunęli z centrum Łącka (małopolskie) tablicę gloryfikującą działalność Milicji Obywatelskiej zwalczającej oddziały podziemia niepodległościowego w okresie powojennym.
Jak wyjaśnił PAP historyk z krakowskiego oddziału IPN Maciej Korkuć, tablica w centrum Łącka została wmurowana w obelisk w 1974 r.
„Intencją wmurowania tej tablicy była chęć gloryfikacji formacji prowadzących walki z oddziałami podziemia niepodległościowego w okresie powojennym czyli MO podporządkowanej w latach 40. XX wieku Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. To był cel propagandowy w ramach obchodzonych przez komunistyczne organa represji 30-stej rocznicy powstania tej formacji” – podkreślił.
Na tablicy widniało komunistyczne odznaczenie „Krzyż Grunwaldu” oraz orzeł bez korony. Inskrypcja informowała: „Poległym w dniu 22 września 1948 roku w walce o utrwalenie władzy ludowej funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej. W XXX rocznicę powstania MO Społeczeństwo Łącka”.
Funkcjonariusze MO uczestnicząc po wojnie w walce z podziemiem niepodległościowym działali pod nadzorem funkcjonariuszy Urzędów Bezpieczeństwa. Walki z podziemiem niepodległościowym, nazywane w okresie PRL „walkami o utrwalenie władzy ludowej”, były niejednokrotnie prowadzone w oparciu o terror i represje.
„Walki dotykały nie tylko żołnierzy podziemia ale także działaczy opozycji politycznej i szerokich kręgów społecznych, przywiązanych do ideałów wolności i niepodległości” – mówił historyk.
Tablica na obelisku w centrum Łącka budziła sprzeciwy mieszkańców, którzy na znak protestu oblewali ją czerwoną farbą. Korkuć zwrócił uwagę, że tablica była podpisana kłamliwie, że ufundowała ją społeczność Łącka. „To w żaden sposób nie było prawdą, ponieważ nikt wówczas nie pytał ludzi, czy chcą mieć takie pomniki. Taką propagandę nagminnie stosowały władze komunistyczne” – mówił.
Historyk zwrócił uwagę, że polska konstytucja oraz zapisy prawa zakazują publicznego propagowania systemów totalitarnych, mimo to wciąż w przestrzeni publicznej widnieją totalitarne symbole i tablice gloryfikujące komunizm.
„Niestety takie tablice gloryfikujące system komunistyczny nie znikają z przestrzeni publicznej, dlatego musimy przypominać władzom samorządowym o ich obowiązkach wynikających z przepisów prawa i o szacunku wobec ofiar komunizmu. W Łącku spotkaliśmy się z pełnym zrozumieniem ze strony wójta” – mówił Korkuć.
Krakowski IPN doprowadził już do usunięcia innych symboli totalitarnych w Małopolsce. Jednym z bulwersujących przykładów była tablica umieszczona w kwaterze wojennej na cmentarzu w Limanowej, gdzie podziemie niepodległościowe było nazwane „bandami terrorystycznymi”, a młodzież która przychodziła 1 marca na groby ofiar UB, musiała stać przed taką tablicą.
Podobne tablice usunięto w ostatnich latach w Brzesku, w Ostrowsku, w Limanowej i w Łapanowie. W Mszanie Dolnej zadbał o to samorząd lokalny jedynie konsultując się z Instytutem.(PAP)
szb/ par/