Muzeum Historii Żydów Polskich symbolizują słowa "Jesteśmy z Tobą! Jesteśmy z Wami!" - podkreślił podczas inauguracji Muzeum Historii Żydów Polskich ocalały z Holokaustu, więzień Auschwitz Marian Turski ze Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny.
"W latach wojny partyzanci żydowscy śpiewali pieśń, co potem uznano za hymn ruchu oporu - kończyła się ona refrenem: +Mir zaynen do! Anachnu po!+ - +Jesteśmy tutaj!+. Ja także, członek społeczności żydowskiej w Polsce, chcę dzisiaj przed tym wybudowanym Muzeum Historii Żydów Polskich, powtórzyć za nimi: +Mir zaynen do! Anachnu po!+" - powiedział Turski.
Podkreślił, że Żydzi przez niemal tysiąc lat "byli obecni w polskim krajobrazie i nagle za sprawą Niemców z niego ulecieli". "Mój ojcze, mój bracie, którzy zostaliście zagazowani, ja, który przeżyłem Auschwitz chcę waszym cieniom, cieniom milionów jak wy zamordowanych, tutaj powiedzieć +Mir zaynen do! Anachnu po!+" - +Jesteśmy tutaj!+" - podkreślił.
Marian Turski przypomniał, że MHŻP zostało wybudowane "zgodnie życzeniami i żądaniami ocalałych z pożogi" przez Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i miasto stołeczne Warszawa. "Muzeum Historii Żydów Polskich odtwarza pamięć o was, o waszych, naszych, o moich przodkach" - mówił Turski zwracając się do obecnych na uroczystości przedstawicieli środowisk żydowskich.
Przypomniał również, że Muzeum Historii Żydów Polskich zostało wybudowane "zgodnie życzeniami i żądaniami ocalałych z pożogi" przez Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i miasto stołeczne Warszawa. "Muzeum Historii Żydów Polskich odtwarza pamięć o was, o waszych, naszych, o moich przodkach" - powiedział Turski zwracając się do obecnych na uroczystości przedstawicieli środowisk żydowskich. "To pamięć o tym jak żyli, co robili, o czym marzyli, za czym tęsknili" - dodał.
Zwrócił także uwagę, że okres powojenny wystawy muzeum otwiera pytanie "Jak zaczynać nowe życie, kiedy za sobą nic, tylko śmierć?". "Ci, którzy ocaleli spotkali się ze współczuciem, ale również z niechęcią, a nawet z nienawiścią. Musieli myśleć o tym, jak zmierzyć się z dalszym losem, co dalej robić, zastanawiali się nad tym i była to decyzja dramatyczna: zostać czy wyjechać? Kiedy człowiek czuje się zagrożony, gdy jest osamotniony, gdy dają mu do zrozumienia +jesteś obcy+, wtedy ucieka albo ukrywa swoją tożsamość (...). Człowiek zostaje lub wychodzi z ukrycia, gdy czuje wokół siebie empatię, gdy nie jest samotny, gdy doznaje ludzkiej solidarności. To słowo, to pojęcie ma na tej ziemi szczególny wydźwięk" - mówił Turski.
"Jestem całkowicie przekonany i jestem pewny, że gdy mówię +Mir zaynen do! Anachnu po!+ - +Jesteśmy tutaj!+, usłyszę odzew wielu wspaniałych ludzi: +Jesteśmy z Tobą! Jesteśmy z Wami!+. Myślę, że to również, a może przede wszystkim symbolizuje nasze muzeum" - zakończył Turski. (PAP)
nno/ dsr/ mok/ mag/