Dziesiątki tysięcy ludzi zebrały się w czwartek w Srebrenicy w Bośni i Hercegowinie (BiH) na obchodach 18. rocznicy masakry dokonanej na blisko 8 tys. Muzułmanów. Uroczyście pochowano ponad 400 zidentyfikowanych w ostatnim roku ofiar tej tragedii.
W uroczystościach rocznicowych uczestniczyły tysiące bliskich ofiar, liczni politycy i zagraniczni dyplomaci.
Burmistrz Srebrenicy Camil Duraković zaapelował do krewnych ofiar, by mimo "niezmierzonego cierpienia" nie zapominali o przyszłości. "Pomóżcie uczynić ze Srebrenicy miejsce dobrobytu, pokoju i tolerancji" oraz "sprawcie, by podobna tragedia nigdy się nie powtórzyła" - zwrócił się do zebranych.
W miejscowości Potocari, kilka kilometrów od położonej na wschodzie kraju Srebrenicy, odbył się pogrzeb 409 ofiar masakry z 1995 roku, których szczątki w ostatnim roku wydobyto z 70 masowych grobów i zidentyfikowano. Wśród nich są 44 osoby w wieku od 14 do 18 lat oraz noworodek, który miał zaledwie kilka godzin.
Nowo zidentyfikowane ofiary pochowano na specjalnym cmentarzu; od czwartku spoczywa na nim już 6066 osób zamordowanych w Srebrenicy.
W lipcu 1995 roku Serbowie bośniaccy wymordowali w Srebrenicy ok. 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców (Bośniaków) w ramach czystek etnicznych zmierzających do wyeliminowania Muzułmanów i Chorwatów w BiH. Masakra jest uznawana za największy masowy mord w Europie od II wojny światowej.
W końcu marca 2010 roku parlament Serbii przyjął rezolucję potępiającą masakrę. W tym roku serbski prezydent Tomislav Nikolić przeprosił za Srebrenicę, jednak podobnie jak jego poprzednicy uchylił się od nazwania zbrodni popełnionej przez Serbów ludobójstwem. (PAP)
akl/ ro/