Konserwację kilkunastu zabytkowych nagrobków, a także tablic upamiętniających Polaków pochowanych na cmentarzu w Polonezköy (Adampol) przeprowadzili - w porozumieniu z polskim konsulatem w Stambule - uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach.
Jak poinformowała PAP we wtorek dyrektor kieleckich szkół sztuk plastycznych Maria Kowalczyk, na adampolskiej nekropolii pracowało przez dwa tygodnie dwóch uczniów i dwóch nauczycieli, którzy wykonali prace z zakresu rzeźby i technik graficznych. Koszty renowacji miejsc pochówku dawnych polskich emigrantów w Turcji sfinansowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
„Renowacja grobów polskich na obczyźnie to dla uczniów cenne doświadczenie; nie tylko ze względu na możliwość doskonalenia przez nich umiejętności warsztatowych, ale przede wszystkim z uwagi na bezpośrednie uczestnictwo w ochronie dziedzictwa narodowego i kulturowego, w miejscach gdzie pamięć o przodkach może być zagrożona” - powiedziała dyrektorka „plastyka” z Kielc.
Polonezköy to polska wioska na obrzeżach Stambułu założona w połowie XIX wieku dla polskich emigrantów. Do około 1960 roku była typową osadą rolniczą, później przekształciła się w turystyczną. Tylko jej najstarsi mieszkańcy znają jeszcze język przodków. Pomimo, że osoby pochodzenia polskiego stanowią w Polonezköy już mniejszość (ok. 1/3), na wójta wybiera się tam tradycyjnie Polaka.
Według niej, największym wyzwaniem dla szkolnej ekipy konserwatorów był piękny, marmurowy nagrobek Ludwiki ze Śniadeckich Sadyk, żony Michała Czajkowskiego (Sadyka Paszy) - założyciela Adampola.
Polonezköy to polska wioska na obrzeżach Stambułu założona w połowie XIX wieku dla polskich emigrantów. Do około 1960 roku była typową osadą rolniczą, później przekształciła się w turystyczną. Tylko jej najstarsi mieszkańcy znają jeszcze język przodków. Pomimo, że osoby pochodzenia polskiego stanowią w Polonezköy już mniejszość (ok. 1/3), na wójta wybiera się tam tradycyjnie Polaka.
Potomkowie powstańców listopadowych i styczniowych oraz uczestników wojny krymskiej - świadomi swojej odrębności kulturowej - zachowują jednak nadal polską tożsamość. Dzięki ich gościnności, nauczyciele i uczniowie kieleckiego „plastyka” czuli się w Adampolu jak w domu – zaznaczyła Kowalczyk.
W poprzednich latach nauczyciele i uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach odrestaurowali kilkadziesiąt grobów na cmentarzu w Montmorency pod Paryżem (m.in. nagrobek malarza Józefa Szermentowskiego – patrona szkół) i kilkadziesiąt na cmentarzu bernardyńskim w Wilnie.(PAP)
mch/ ls/