Pod hasłem „Niepodległa od pokoleń” ulicami centrum Białegostoku przeszli w sobotę uczestnicy zorganizowanego po raz ósmy „Białostockiego marszu niepodległości”.
Zorganizowało go kilka organizacji: Młodzież Wszechpolska, Fundacja Podlaski Instytut Rzeczpospolitej Suwerennej, Fundacja Smoleńsk 2011, Klub Więzionych Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku oraz Związek Piłsudczyków. Honorowym patronatem marsz objął wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Marsz zaczął się przy pomniku upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej, usytuowanym obok kościoła św. Rocha. Uczestnicy marszu nieśli biało-czerwone flagi baner marszu i baner Młodzieży Wszechpolskiej - odśpiewano hymn narodowy, potem w trakcie marszu także "Rotę".
Uczestnicy marszu przeszli ulicami Lipową i Władysława Liniarskiego na pl. Niezależnego Zrzeszenia Studentów do pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej, potem ulicą Suraską na Rynek Kościuszki pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Była salwa armatnia, salwa honorowa, modlitwy za ojczyznę. Orkiestra z Wasilkowa grała pieśni i piosenki patriotyczne, skandowano m.in: "Bóg, Honor i Ojczyzna", "Wielka Polska chrześcijańska", "Naszym celem wielka Polska".
Po drodze złożono kwiaty m.in. pod tablicą ku czci Romana Dmowskiego, która znajduje się w kościele Św. Rocha, pod pomnikiem smoleńskim, pomnikiem Bohaterów Ziemi Białostockiej i pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
Prowadzący marsz Paweł Myszkowski, na co dzień miejski radny PiS, powiedział, że tegoroczne hasło marszu "Niepodległa od pokoleń" "podkreśla trwałość naszej kultury, która w czasach niewoli pozwoliła naszym przodkom zachować tożsamość, a polskość, która w nich była, doprowadziła do odzyskania niepodległości". "Jednocześnie nasze hasło stanowi pomost pomiędzy przeszłością, a przyszłością, przypominając o tym jak ważne jest codzienne pielęgnowanie naszych wartości, w tym tej najcenniejszej jaką jest wolność" - mówił Myszkowski.
Przemawiający w imieniu wojewody podlaskiego, Tomasz Madras powiedział, że organizowany od lat marsz "może być takim wzorem, jak można zgodnie, wspólnie, z inicjatywy oddolnej, ale bez żadnych sporów, świętować 11 listopada". Wyjaśnił, że marsz to "takie uzupełnienie" oficjalnych państwowych obchodów z udziałem władz województwa i miasta, które odbędą się w niedzielę, które - jak to określił - "bez takiego oddolnego odruchu całego społeczeństwa byłyby niepełne".
Dr Łukasz Lubicz-Łapiński z Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku omówił proces odzyskiwania niepodległości przez Polskę, zaznaczył też, że Białystok odzyskał niepodległość dopiero w lutym 1919 r. Przypomniał też m.in. historię kościoła Św. Rocha, który był wzniesiony przed wieloma laty jako wotum mieszkańców miasta za odzyskanie niepodległości przez Polskę. Prace przy budowie rozpoczynały się w 1926 r. Proboszcz parafii św. Rocha ks. Tadeusz Żdanuk przypomniał, że od połowy października kościół ten jest bazyliką mniejszą. Modlono się za ojczyznę.
"Pokażmy całemu światu, że potrafimy dumni, zjednoczeni świętować niepodległość za pośrednictwem naszego białostockiego marszu, marszu warszawskiego, który odbywa się jutro, na który serdecznie zapraszam. Pokażmy światu jeden wspólny przekaz: Polska jest bastionem chrześcijańskich wartości, narodowym państwem dumnej Europy" - mówił jeden z organizatorów marszu Bartosz Sokołowski.
Pod pochodzącym z lat 70-tych XX w. pomnikiem Bohaterów Ziemi Białostockiej poległym w walce o Polskę Ludową przypomniano "zdekomunizowanie" tego obelisku, kiedy w 2011 r. grupa osób ze związku więźniów politycznych okresu stalinowskiego zainstalowała na tym pomniku słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna" oraz koronę nad głową orła. Andrzej Guzowski, rzecznik tego związku mówił w sobotę pod pomnikiem, że zmieniło to "wymowę" tego obelisku "z pogańskiego na chrześcijańsko-narodowy". "Bóg, Honor, Ojczyzna to kwintesencja wszystkiego dla Polaka i nie trzeba go zastępować ani objaśniać innymi hasłami" - mówił Guzowski.
W czwartek grupa osób z "komitetu upamiętnienia 100-lecia odzyskania niepodległości na pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej przy pl. NZS w Białymstoku" zawiesiła na tym pomniku dodatkowe słowo: "Niepodległość".(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ pat/