Torunianie są ludźmi niezłomnymi – powiedział wicewojewoda kujawsko-pomorski Józef Ramlau podczas uroczystej sesji Rady Miasta z okazji 100. rocznicy powrotu Torunia do Polski. Podkreślił, że miasto już skorzystało z wielu szans rozwojowych, a ma realne szanse skorzystania z następnych.
W uroczystej sesji w Ratuszu Staromiejskim, która odbyła się w czwartek późnym popołudniem, uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, najważniejszych toruńskich instytucji życia kulturalnego, naukowego i biznesowego, ale także goście m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i brat tragicznie zmarłego rok temu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - poseł Piotr Adamowicz.
W swoim wystąpieniu wicewojewoda Ramlau podkreślał, że torunianie są ludźmi niezłomnymi. Przypominał dynamiczny rozwój Torunia pod II wojnie światowej i impuls rozwojowy, który dało miastu utworzenie w 1945 roku Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Dodał, że osoby przyjeżdżającego do miasta przez dziesięciolecia i decydujące się w nim osiąść na stałe wpływały na bogacenie się Torunia.
"Chciałbym, żeby jeszcze lepiej przebiegała współpraca w naszym wojewódzkim duopolu, bo dopiero efekt synergii, połączenia dwóch ośrodków stołecznych da ogromny impuls rozwojowy. Takie zwiastuny są i z tych szans na pewno będziemy w stanie skorzystać, czego Toruniowi i miastu, z którego do państwa przybywam (Bydgoszczy - PAP) życzę. Wiwat niepodległość, wiwat Toruń" - mówił wicewojewoda Ramlau.
Prezydent Torunia Michał Zaleski podkreślał, że warto wspominać moment, który miał miejsce 100 lat temu, gdyż po wielu latach zniewolenia otworzyły się wówczas wszystkie drzwi i bramy miasta na powitanie polskiego wojska.
"Armia gen. Józefa Hallera wkroczyła do naszego miasta i wszędzie brzmiało piękne, wielkie słowo +Polska+. Po stu latach uważamy to za niezbywalną wartość. Jesteśmy krajem, w który my - torunianie - możemy czuć się jak u siebie w domu: wolni, niepodlegli i decydujący o swoich losach" - wskazał Zaleski.
W trakcie uroczystej sesji Rady Miasta Torunia medal Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości nadawanym przez prezydenta RP odznaczony został Jerzy Wieczorek - prezydent Torunia w latach 1990-1996. Medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości nadawanym przez premiera odznaczony został biskup senior diecezji toruńskiej Andrzej Suski.
Miasto zdecydowało się także na wyróżnienie osób i instytucji zasłużonych dla Torunia m.in. marszałka województwa Piotra Całbeckiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu czy Towarzystwa Miłośników Torunia.
Ostatnim etapem finalizującym proces powrotu ziem obecnego województwa kujawsko-pomorskiego i części woj. pomorskiego (bez Gdańska) do Polski była realizacja postanowień traktatu wersalskiego, ostatecznie ratyfikowanego 10 stycznia 1920 roku. Na mocy tych zapisów z początkiem 1920 roku na teren Pomorza i Kujaw Zachodnich wkroczyła polska armia, na czele której stali gen. Józef Haller i gen. Józef Dowbor-Muśnicki.
18 stycznia 1920 r. Toruń opuściły wojska niemieckie, a po kilku godzinach do miasta wkroczyły oddziały polskie. Od strony Inowrocławia wkroczyła Dywizja Pomorska dowodzona przez płk. Stanisława Skrzyńskiego, a od strony Lubicza - część II Dywizji Strzelców. Symbolicznie władzę nad miastem od dotychczasowego nadburmistrza Arnolda Hassego przejął płk Stanisław Skrzyński, a ten przekazał ją komisarycznemu burmistrzowi Ottonowi Steinbornowi. 20 stycznia 1920 r. do Torunia przyjechali z Poznania minister byłej Dzielnicy Pruskiej Władysław Seyda, wojewoda pomorski Stefan Łaszewski i starosta krajowy pomorski Józef Wybicki. Następnego dnia przyjechał dowódca Frontu Pomorskiego generał Haller. 10 lutego 1920 w Pucku odbyły się symboliczne zaślubiny Polski z morzem. (PAP)
autor: Tomasz Więcławski
twi/aszw/