W Nowych Święcianach, Święcianach i Hoduciszkach na północy Litwy w niedzielę odbyły się uroczystości upamiętniające 70. rocznicę rozstrzelania tam przez Niemców 400 Polaków. W miejscowych kościołach odprawiono msze żałobne, a na mogiłach ofiar złożono kwiaty. Msze odprawiono z inicjatywy święciańskiego oddziału Związku Polaków na Litwie (ZPL). W niedzielnych uroczystościach wzięli udział przedstawiciele ZPL, bliscy ofiar, świadkowie zbrodni, przedstawiciele lokalnej władzy.
Mszcząc się za zabicie trzech Niemców przez sowiecki oddział partyzancki Fiodora Markowa, 20 maja 1942 roku hitlerowcy rozstrzelali około 400 mieszkańców Święcian i okolic na miejscowym cmentarzu żydowskim oraz w kilku innych miejscach.
"Świadkowie mówili, że rozstrzeliwano tylko tych, którzy rozmawiali po polsku" - powiedziała PAP prezes Święciańskiego Oddziału ZPL Irena Bejnar.
Dokładna liczba ofiar nie została ustalona. W akcji brały udział oddziały gestapo i kolaboracyjnej litewskiej policji.
Przed dwoma laty miejscowi Polacy postanowili odnowić miejsca pochówków ofiar zbrodni. "O tych mogiłach pamiętaliśmy zawsze, ale niektóre pomniki wymagały renowacji" - mówi Bejnar.
Za pieniądze przyznane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a także polską placówkę dyplomatyczną w Wilnie, spróchniałe drewniane krzyże zastąpiono nowymi, odnowiono pomniki, umieszczono tablice z nazwiskami osób zamordowanych, na cmentarzach ustawiono ławki, ułożono kostkę.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ fit/ kar/ bos/