04.05.2010. Waszyngton (PAP) - W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji PBS minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wyraził w poniedziałek nadzieję, że w Rosji nastąpi "pełna destalinizacja" pamięci historycznej. Podkreślił też, że poprawa stosunków Polski z Rosją nie oznacza oddalenia Polski od USA.
Sikorski wspomniał o tym mówiąc o pozytywnych sygnałach odwilży w stosunkach polsko-rosyjskich, o czym wspominał już w poprzednich wystąpieniach.
Zapytany czy zbliżenie z Rosją nie będzie oznaczało dla Polski "deklaracji niezależności" od USA, czyli oddalenia od Ameryki, szef polskiej dyplomacji zaprzeczył.
"Nie sądzę, by tak się stało. Stany Zjednoczone bardzo nam pomogły, kiedy wyzwoliliśmy się od komunizmu, kiedy dokonaliśmy transformacji z gospodarki nakazowej do wolnej gospodarki oraz w naszych aspiracjach, by dołączyć do instytucji zachodnich, jak OECD, WTO i oczywiście NATO" - oświadczył.
Podkreślił, że USA i Polskę łączą więzi sojusznicze i zwrócił uwagę, że istnieje też szansa na wzmocnienie więzi ekonomicznych w związku z planami eksploatacji gazu ziemnego z łupków bitumicznych w Polsce przez koncerny amerykańskie.
"To będzie polsko-amerykańska joint-venture" - powiedział, przypominając, że gaz taki eksploatuje się już z powodzeniem w USA.
Szef MSZ prowadził w Waszyngtonie rozmowy z koncernami, które otrzymały koncesje na wydobycie gazu w Polsce, m.in. z Chevronem.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ jm/