Przyszły rok nie będzie rokiem Ludwika Zamenhofa w Białymstoku - mieście urodzin twórcy esperanto. Po dyskusji m. in. na temat znaczenia idei międzynarodowego języka, propozycję prezydenta odrzuciła rada miasta, głównie głosami radnych PiS.
Przeciwko ustanowieniu roku Zamenhofa było dwunastu radnych, jedenastu poparło ten pomysł (potem jeden z nich złożył oświadczenie, że zrobił to przez pomyłkę). Głosowanie odbyło się, po długiej dyskusji, w poniedziałek przed północą.
Miasto już wcześniej - niezależnie od tego, czy radni ogłoszą rok 2017 rokiem Zamenhofa - zapowiedziało realizację szeregu działań związanych z Zamenhofem. W 2017 r. przypada bowiem setna rocznica jego śmierci. Wcześniej UNESCO ogłosiło rok 2017 rokiem m.in. Ludwika Zamenhofa.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki przypomniał na sesji, że z inicjatywą roku Zamenhofa wystąpili do prezydenta białostoccy esperantyści.
Prezes Białostockiego Towarzystwa Esperantystów Przemysław Wierzbowski mówił, że przez wiele lat wydawało się, iż Zamenhof jest "niepodważalnym symbolem" miasta, z którego pochodził. Przywołał kilka plebiscytów organizowanych przez regionalną prasę na najpopularniejszych białostoczan XX wieku, które wygrał Zamenhof. Wierzbowski przypomniał, że imię Zamenhofa noszą setki m.in. ulic, placów i instytucji na całym świecie.
"Nazwa Białystok (na świecie) zazwyczaj kojarzona jest właśnie z jego nazwiskiem i nazwą zainicjowanego przez niego języka międzynarodowego. Doktor Zamenhof - jego ideały, język międzynarodowy były zawsze wizytówką tego miasta" - mówił.
Wyraził też nadzieję, że radni będą w stanie pokazać esperantystom z całego świata, iż symbolem Białegostoku za granicą nie będą - jak się wyraził - "hasła antysemickie i ksenofobiczne, ale właśnie Zamenhof i jego ideały braterstwa wszystkich ludzi niezależnie od narodowości".
Radny z klubu prezydenta Tadeusza Truskolaskiego Dariusz Wasilewski zaznaczył z kolei, że esperanto to język "martwy", a jego twórca głosił "utopijne, nietrafne idee", miał "dobrotliwe, śmieszne, nietrafione poglądy", a "świat się nie zjednoczył".
Pytał o zasadność stawiania na promocję Białegostoku poprzez Zamenhofa, w obecnej sytuacji w Europie, w związku z "zagrożeniami związanymi z multi-kulti". "Nie widziałem żadnej analizy, co my na tym zyskamy" - powiedział Wasilewski.
Odpowiadał mu radny lewicy Wojciech Koronkiewicz: Nie wiem co miasto zyska, ale wiem co straci. Przypominał decyzję UNESCO ws. roku Zamenhofa.
Radni PiS argumentowali przede wszystkim, że miasto ma już jednego patrona 2017 roku (we wrześniu został nim Józef Piłsudski); podkreślali, że propozycja, by był nim również twórca esperanto została zgłoszona "późno".
"Jesteśmy miastem, gdzie urodził się Ludwik Zamenhof. Cały świat obiera go sobie za patrona. Jaki sygnał wysyłamy do tych ludzi, kiedy mówimy: nie?" - pytał radny Koronkiewicz. Wiceprezydent Rudnicki przypomniał, że 14 grudnia 2015 r. Rada Miasta ustanawiała rok 2016 w mieście rokiem Danuty Siedzikówny "Inki", więc 12 grudnia nie jest złą datą do ustanawiania patrona.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta, szef klubu radnych PO Zbigniew Nikitorowicz zauważył, że Zamenhof był i jest jednym z najbardziej znanych białostoczan. Jak podkreślił, "najpierw jesteśmy ludźmi, a dopiero później ktoś jest Żydem, Polakiem czy Niemcem". Zamenhof miał żydowskie pochodzenie.
Zdaniem Nikitorowicza, niektórzy radni "wypierają się" Zamenhofa i po raz kolejny próbuje się popaść - jak to określił - "w historyczną amnezję". "Wykreślić, że taki ktoś jak Ludwik Zamenhof jest jednym ze znanych białostoczan" - mówił radny.
Zaznaczył, że w kolejnych latach będą wybierani inni patroni i w tym - jego zdaniem tkwi - bogactwo różnorodności i wielokulturowości regionu. "Myślę, że Zamenhofowi +nie ubędzie+, jeśli my nie ustanowimy jego roku. Myślę, że to będzie świadczyło tylko o naszej małości i małostkowości, jeżeli nie przegłosujemy tej uchwały" - podkreślił Nikitorowicz.
Ostatecznie stanowisko zgłoszone przez prezydenta miasta nie zyskało większości.
W ramach upamiętnienia Ludwika Zamenhofa, w 2017 r. zaplanowano w Białymstoku m.in. spektakl w języku esperanto w Białostockim Teatrze Lalek, wydanie w esperanto tomiku wierszy białostockiego poety Wiesława Kazaneckiego, a także reprintu pierwszego przewodnika po Białymstoku w języku esperanto. (PAP)
kow/ swi/ rof/ par/