"Soldau – utajony ośrodek zagłady" to tytuł ogólnopolskiej wystawy, którą w czwartek w Działdowie (woj. warmińsko-mazurskie) otworzy IPN. Tematem ekspozycji jest sprawa eksterminacji polskiej elity narodowej północnego Mazowsza, w tym szczególnie duchowieństwa.
Uroczystość przypadnie w 78. rocznicę męczeńskiej śmierci w działdowskim lagrze biskupa płockiego Leona Wetmańskiego. Wernisaż z udziałem prezesa IPN Jarosława Szarka, który odbędzie się w Muzeum Pogranicza w Działdowie, poprzedzi msza św. w intencji biskupa oraz wszystkich ofiar obozu.
Nowa wystawa IPN "Soldau – utajony ośrodek zagłady. Niemieckie obozy w Działdowie w latach II wojny światowej" - jak poinformował IPN - zaprezentuje dzieje zapomnianego miejsca kaźni, jakim były niemieckie obozy w Działdowie (niem. Soldau).
"Funkcjonujący w latach 1939-1945 lager Soldau był ważnym ogniwem w niemieckim systemie terroru na ziemiach Polski północnej. Dokonywane przez okupanta formalne zmiany nazwy i przeznaczania obozu (obóz przejściowy, obóz jeniecki, obóz pracy wychowawczej), nie przesłoniły podstawowego zadania, jakim była planowa eksterminacja polskiej elity narodowej północnego Mazowsza, w tym szczególnie duchowieństwa" - podał Instytut.
Historycy szacują, że w wyniku niemieckich represji śmierć poniosło tam kilkanaście tysięcy osób. Ofiary grzebano na terenie obozu oraz w okolicznych miejscowościach i lasach. Po wojnie dokonano tylko częściowych ekshumacji szczątków. W tym roku specjaliści IPN z Gdańska poinformowali, że rozpoczęli prace poszukiwawcze ofiar KL Soldau. Wizja lokalna miejsc związanych z pochówkami ofiar obozu - z udziałem m.in. prokuratora IPN - odbyła się w kwietniu br.
Ekspozycja przedstawia zdjęcia, dokumenty i relacje świadków, które pochodzą ze zbiorów IPN, Fundacji Fort III Pomiechówek, Narodowego Archiwum Cyfrowego oraz archiwów prywatnych. "Przejściowy obóz w Działdowie został przeze mnie utworzony w tym celu, aby dokonać w sposób dyskretny koniecznej likwidacji aktywistów polskiego ruchu oporu" - to jeden z cytatów z wystawy - słowa niemieckiego zbrodniarza Otto Rascha, który był inspektorem obozów w Działdowie.
Wystawa, którą przygotowali pracownicy Biura Edukacji Narodowej IPN Oddział w Gdańsku oraz Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, składa się z 36 plansz. IPN zwrócił uwagę, że można ją prezentować zarówno we wnętrzach, jak i plenerze. Dostępna jest także na stronach Instytutu. Partnerami ekspozycji są Muzeum Pogranicza w Działdowie oraz Stowarzyszenie Odnowy Chrześcijańskiej Pamięć i Tożsamość w Działdowie.
Wystawa, którą przygotowali pracownicy Biura Edukacji Narodowej IPN Oddział w Gdańsku oraz Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, składa się z 36 plansz. IPN zwrócił uwagę, że można ją prezentować zarówno we wnętrzach, jak i plenerze. Dostępna jest także na stronach Instytutu. Partnerami ekspozycji są Muzeum Pogranicza w Działdowie oraz Stowarzyszenie Odnowy Chrześcijańskiej Pamięć i Tożsamość w Działdowie.
W 1939 r., po wkroczeniu wojsk niemieckich do Działdowa, na terenie miejscowych koszar utworzono przejściowy obóz dla polskich jeńców wojennych, a także tymczasowy obóz jeniecki Selbstschutzu, w którym więziono i eksterminowano m.in. polskich działaczy społecznych, przedstawicieli inteligencji, ziemiaństwa i duchowieństwa. Do końca okupacji funkcjonował on najpierw jako obóz przejściowy, potem wychowawczy obóz pracy, obóz pracy przymusowej i obóz karny.
Na skutek wyniszczających warunków życia w obozie, a także epidemii tyfusu, tortur i masowych rozstrzeliwań śmierć poniosło kilkanaście tysięcy osób. Wśród ofiar był m.in. ostatni przedwojenny polski konsul w Olsztynie Bogdan Jałowiecki, a także kilkudziesięciu duchownych, w tym biskup płocki bł. abp. Antoni Julian Nowowiejski oraz biskup pomocniczy tej diecezji bł. bp. Leon Wetmański.
Po zajęciu Działdowa przez Armię Czerwoną w 1945 r. na terenie dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego przez kilka miesięcy funkcjonował obóz nakazowo-rozdzielczy sowieckiego NKWD. (PAP)
nno/ mbo/ agz/