W kościele św. Mikołaja w stolicy Ukrainy Kijowie odprawiono w niedzielę mszę w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, w której niemal dziewięć lat temu zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Nabożeństwo odprawił ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej biskup Witalij Krywycki. Uczestniczyli w nim dyplomaci, przedstawiciele polskiego biznesu oraz organizacji polskich na Ukrainie.
„Bardzo dziękuję wszystkim za obecność. Jesteśmy winni pamięć osobom, które zginęły (w katastrofie smoleńskiej), niosąc obowiązek państwowy, które podjęły się służby także w naszym imieniu” - powiedział po mszy ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki.
Kościół św. Mikołaja od lat 70. ubiegłego wieku wykorzystywany jest jako sala organowa. Regularnie odbywają się tu nabożeństwa rzymskokatolickie, jednak kijowscy katolicy prowadzą starania o odzyskanie świątyni. Jak dotychczas nie przyniosły one wyników.
W 2001 roku kościół odwiedził podczas swej pielgrzymki na Ukrainę papież Jan Paweł II. W 2007 roku w świątyni był prezydent Lech Kaczyński z małżonką. Spotkali się w niej wówczas z Polakami, którzy mieszkają w Kijowie, oraz z przedstawicielami duchowieństwa katolickiego.
„Cieszę się, że pokazaliśmy społeczności kijowskiej, że kościół św. Mikołaja jest kościołem żywym, że został zbudowany, by być świątynią, i będziemy się upominali, by służyła ona katolikom” - podkreślił ambasador Cichocki.
Dyplomata zapowiedział, że wysiłki na rzecz odzyskania kościoła będą kontynuowane. „Postaramy się rozwiązać tę sytuację tak, by była ona korzystna dla wszystkich. Ten budynek niszczeje, władze, które nim zarządzają, nie mają środków na jego remont i ta sytuacja nie służy nikomu” - powiedział polskim dziennikarzom.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja udawała się na uroczystości rocznicowe do Katynia.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ bjn/ mc/