Z udziałem Marty Kaczyńskiej oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i kandydata tej partii na prezydenta Andrzeja Dudy w sobotę w Krakowie odbyły się obchody piątej rocznicy pogrzebu pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Przed mszą św. w katedrze na Wawelu prezes PiS złożył wiązankę kwiatów pod Krzyżem Katyńskim znajdującym się u stóp Wzgórza Wawelskiego. Na Wawel dotarli także uczestnicy piątego rajdu rowerowego im. Lecha i Marii Kaczyńskich i 94 innych ofiar katastrofy smoleńskiej. Wyruszyli oni w drogę 12 kwietnia spod Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Wraz z Andrzejem Dudą kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej w krypcie Katedry Wawelskiej.
13 uczestników rajdu, w tym trzy kobiety przez siedem dni przemierzało na rowerach trasę z Warszawy do Krakowa. W tym roku wiodła one przez Skierniewice, Tomaszów Mazowiecki, Radomsko, Zawiercie, Alwernię. Wszystkie te miejscowości odwiedził podczas swojej prezydentury Lech Kaczyński. Idea rajdu zrodziła się w pierwszą rocznicę katastrofy samolotu TU-154M wśród byłych współpracowników prezydenta.
Jak tłumaczyli uczestnicy rajdu, w ten sposób chcieli symbolicznie oddać hołd parze prezydenckiej i wszystkim osobom, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. "W tym roku pogodna nam nie do końca dopisywała, ale było sympatycznie, byliśmy bardzo miło witani w wielu miejscowościach, leżących na trasie" - powiedziała PAP jedna z uczestniczek Joanna Wieczorek.
Po mszy św. w katedrze na Wawelu w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej kwiaty przy grobie brata złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński. W nabożeństwie obok córki pary prezydenckiej Marty Kaczyńskiej uczestniczyli też inni krewni osób, które zginęły w katastrofie. Obecni byli parlamentarzyści PiS, działacze i sympatycy Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz samorządowcy.
Po mszy św. w katedrze na Wawelu w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej kwiaty przy grobie brata złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński. W nabożeństwie obok córki pary prezydenckiej Marty Kaczyńskiej uczestniczyli też inni krewni osób, które zginęły w katastrofie. Obecni byli parlamentarzyści PiS, działacze i sympatycy Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz samorządowcy.
Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska i Andrzej Duda z małżonką złożyli też kwiaty przed pomnikiem papieża Jana Pawła II, znajdującym się na placu przed wejściem do katedry na Wawelu. W tym roku nie było pochodu przed Krzyż Katyński i przemówień w tym miejscu. Uczestnicy uroczystości spotkali się podczas wieczornego koncertu w Bazylice Mariackiej.
Jak tłumaczył wcześniej Andrzej Duda, wiec i przemówienia nie były planowane. "My zawsze czciliśmy rocznicę tragedii smoleńskiej w dwóch miejscach: 10 kwietnia w Warszawie i 18 kwietnia w Krakowie, jest tak samo jak co roku, poczynając od 2011 r., kiedy te uroczystości odbywały się po raz pierwszy, nie ma w tym niczego nadzwyczajnego" - mówił.
Podczas koncertu w Bazylice Mariackiej zabrzmi „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz dwie kompozycje Henryka Mikołaja Góreckiego: „Pieśń Rodzin Katyńskich” i „Matko Najświętsza”. Wystąpią Sinfonietta Cracovia i Górecki Chamber Choir pod batutą Marcina Nałęcz–Niesiołowskiego oraz soliści z Gruzji, Litwy, Polski i Ukrainy.
Krakowskie obchody zorganizował Ruch Społeczny im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia 2010 roku razem z 94 innymi osobami w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości rocznicowe do Katynia.
Pogrzeb pary prezydenckiej odbył się w Krakowie 18 kwietnia. Po mszy św. odprawionej w Bazylice Mariackiej kondukt żałobny przeszedł na Wawel. Złożenie trumien do sarkofagu odbyło się tylko w obecności najbliższej rodziny i przyjaciół. Temu ostatniemu momentowi uroczystości pogrzebowych towarzyszył salut narodowy - 21 salw artyleryjskich.
W pogrzebie uczestniczyły wówczas delegacje kilkunastu państw, w tym m.in. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, prezydent Niemiec Horst Koehler, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, prezydent Czech Vaclav Klaus, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.
Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili przyleciał do Krakowa prosto na Wawel pokonując, jak podawały gruzińskie media, trasę wiodącą przez pięć państw. Z uwagi na perturbacje w ruchu lotniczym nad Europą spowodowane wybuchem wulkanu na Islandii na pogrzeb nie dotarli m.in. prezydent USA Barack Obama, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Na krakowskim Rynku, okolicznych ulicach i na Błoniach zgromadziło się podczas pogrzebu pary prezydenckiej ok. 150 tys. osób.
W krypcie Katedry na Wawelu, w której znajduje się sarkofag Marii i Lecha Kaczyńskich, jest też tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacińską sentencją "Corpora dormiunt, vigilant animae" (Ciała śpią, dusze czuwają), napisem: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." i nazwiskami wszystkich ofiar. (PAP)
rgr/ par/