W 6. rocznicę śmierci ostatniego prezydenta Czechosłowacji i pierwszego prezydenta Republiki Czeskiej Vaclava Havla zorganizowano akcje upamiętniające polityka. W Pradze czytano jego eseje, dramaty i przemówienia. Zapalono znicze przed jego domem w Hradeczku.
W stolicy i innych miastach pojawili się w poniedziałek przechodnie z podwiniętymi nogawkami spodni – to symbol pamięci o dramaturgu i polityku, który odegrał zasadniczą rolę w walce z komunizmem i budowie niezależnej Czechosłowacji i Czech.
W przykrótkich nogawkach spodni od garnituru Havel pojawił się na ceremonii zaprzysiężenia na prezydenta Czechosłowacji 29 grudnia 1989 r. Zdjęcia z tej uroczystości obiegły świat, przez lata Havel wspominał zdarzenie z humorem. W szóstą rocznicę śmierci Havla w sieciach społecznościowych w Czechach, na Słowacji, w Polsce czy Niemczech pojawiło się hasło: "Pamiętaj o Havlu, podwiń nogawki".
Czesi składali kwiaty i zapalali znicze na grobie Havla na cmentarzu na praskich Vinohradach. Kwiaty i znicze pojawiły się także przy domku letniskowym jego rodziny w Hradeczku w pobliżu Trutnowa, gdzie 18 grudnia 2011 roku Havel zmarł w wieku 75 lat.
Dom ten był dla Havla azylem, gdzie tworzył dramaty, a później pisał teksy polityczne. Tam w latach siedemdziesiątych zawiązała się organizacja czechosłowackich dysydentów i przeciwników komunizmu – Karta 77.
"Nie jestem tutaj pierwszy raz. To już taka tradycja. Vaclav Havel był wyróżniającą się osobowością, której nikt nie zastąpił. Bardzo dużo zrobił dla naszego kraju, niestety ludzi takich jak on jest mało. Ludzie zapomnieli o tym, co działo się przed 1989 rokiem, a szkoda" – powiedział agencji CTK Jirzi Filipi, jeden z odwiedzających Hradeczek.
Ludzie, którzy przyjechali tam w poniedziałek, wieszali też na płocie otaczającym "chałupę" butelki piwa. Butelki z niedalekiego browaru z Trutnova przypominają czas, gdy późniejszy prezydent tam pracował. W latach siedemdziesiątych komuniści umieścili jego nazwisko na indeksie i nie mógł pracować w teatrze ani wydawać swoich esejów i dramatów.
Jedna z najbardziej znanych sztuk Havla, "Audiencja", rozgrywa się w browarze. Jeden z jej bohaterów Ferdynand Vaniek od poniedziałku ma w centrum Pragi swoją ławeczkę. Tego dnia w Pradze pokazywano też nagranie z inscenizacji tej sztuki, publicznie czytano utwory Havla i ukazało się nowe wydanie ośmiu jednoaktówek. W kościele Matki Bożej Śnieżnej wieczorem odprawiono mszę w intencji Vaclava Havla. (PAP)
ptg/ fit/ mc/