Sobór, który odbył się w Przemyślu jest początkiem pewnego procesu. Poruszyliśmy na nim większość bolących tematów w naszym Kościele – mówił w sobotę na zakończenie soboru Kościoła greckokatolickiego ordynariusz diecezji wrocławsko-gdańskiej bp Włodzimierz Juszczak.
W soborze, który rozpoczął się w Przemyślu w miniony czwartek uczestniczyło ok. 100 delegatów, w tym ponad 50 świeckich delegatów wspólnot parafialnych. W Przemyślu wypracowano postulaty, których część będzie przedstawiona do zatwierdzenia miejscowym hierarchom, a pozostałe trafią na Sobór Patriarszy, który za rok odbędzie się w Iwano-Frankowsku na Ukrainie. We wrześniu 2015 r. zgromadzą się tam przedstawiciele Kościoła greckokatolickiego z całego świata. Wiernych tego Kościoła z Polski będzie reprezentować ok. 10 delegatów.
Zdaniem bp. Juszczaka sobór nie odbywa się tylko przez trzy dni. „Sobór jest początkiem pewnego procesu. Przez te trzy dni pracujemy i zastanawiamy się nad sferami naszego Kościoła. Przyjmujemy decyzje, które później stają się przedmiotem prac i dalszego postępowania w naszym Kościele. Biskupi zatwierdzają postanowienia soboru i szukają narzędzi, żeby decyzje tego soboru wprowadzać w życie. Sądzę, że większość bolących tematów w naszym Kościele zostało poruszonych" - dodał na konferencji podsumowującej przemyski sobór.
Z kolei dla przełożonej prowincjonalnej Sióstr Służebnic NMP s. Natalii Maciny, ważnym tematem poruszonym na soborze była rola świeckich w cerkwi. „Cieszę się, że także inne tematy istotne w naszym Kościele zostały poruszone, takie jak liturgia, modlitwa, katecheza, bo to jest istota i fundament" - zaznaczyła.
Polski Kościół greckokatolicki liczy 134 parafie, 59 księży diecezjalnych oraz dziewięciu księży zakonnych i 77 zakonnic. Metropolitą przemysko-warszawskim jest abp Jan Martyniak. Na świecie żyje ponad 7 mln grekokatolików, najwięcej na Ukrainie. Ich zwierzchnikiem jest rezydujący w Kijowie abp Światosław Szewczuk. Kościół greckokatolicki podlega papieżowi.
Na inny aspekt soboru zwrócił uwagę kanclerz archidiecezji przemysko-warszawskiej ks. Bogdan Stepan. W jego ocenie sobór spełnił rolę poznawczą i kazał przyjrzeć się działalności parafialnej oraz w dziekanatach i kurii.
Natomiast świecka delegatka na sobór Krystyna Herasymiw powiedziała, że sobór pokazał, czym żyje Kościół greckokatolicki w Polsce. „To trochę inna rzeczywistość niż na Ukrainie" - dodał Herasymiw, która dopiero od kilku lat mieszka w Polsce.
Jej zdaniem sobór nakreślił dobrą strategię dla takich osób jak ona. „Nowa emigracja to dla Kościoła w Polsce nowe wyzwanie" - zaznaczyła.
Wśród innych tematów, które poruszane były na soborze, wiele emocji wzbudziła propozycja przyjęcia przez grekokatolików kalendarza gregoriańskiego - którym posługuje się m.in. Kościół rzymski. Obecnie grekokatolicy korzystają z kalendarza juliańskiego, różnica między kalendarzami to 13 dni. Ostatecznie delegaci zdecydowali poddać ten postulat pod konsultacje ze wszystkimi wiernymi w Polsce. Jeżeli w ankietach poprze go 75 proc. wiernych, wówczas ostateczną decyzję podejmą biskupi.
Duchowni tłumaczyli, że został ustanowiony tak wysoki próg, bo sprawa budzi wiele emocji i może podzielić wiernych. Chcemy żeby ewentualna zmiana została poparta znaczną ilością głosów - mówili delegaci.
Rozpatrywany był także postulat wprowadzenia do liturgii języka polskiego, ale uznano, że będzie on jedynie używany, jako drugi język przy okazji m.in. chrztów i ślubów oraz nabożeństw, w których udział biorą Ukraińcy i Polacy.
Zakończony w Przemyślu sobór był drugim soborem polskich grekokatolików; pierwszy po odnowieniu struktur tego Kościoła na początku lat 90. ubiegłego wieku odbył się w 2003 r. Tematem zgromadzenia była "Żywa parafia - miejscem spotkania z żywym Chrystusem". W soborze uczestniczyli hierarchowie, przedstawiciele księży, zakonników, zakonnic oraz reprezentanci laikatu.
W Polsce Kościół greckokatolicki liczy ponad 33 tys. wiernych, którzy mieszkają m.in. w woj.: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
W latach 40. XX wieku władze komunistyczne zdelegalizowały Kościół greckokatolicki. Został reaktywowany na początku lat 90., a w 1996 r. papież Jan Paweł II ustanowił metropolię przemysko-warszawską tego obrządku. W jej skład wchodzą archidiecezja przemysko-warszawska obejmująca terytorium w granicach Rzeczpospolitej Polskiej po prawej stronie Wisły, a także diecezja wrocławsko-gdańska obejmująca terytorium w granicach Polski po lewej stronie Wisły.
Polski Kościół greckokatolicki liczy 134 parafie, 59 księży diecezjalnych oraz dziewięciu księży zakonnych i 77 zakonnic. Metropolitą przemysko-warszawskim jest abp Jan Martyniak. Obecnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Lublinie studiuje 14 alumnów.
Na świecie żyje ponad 7 mln grekokatolików, najwięcej na Ukrainie. Ich zwierzchnikiem jest rezydujący w Kijowie abp Światosław Szewczuk. Kościół greckokatolicki podlega papieżowi.(PAP)
huk/ kyc/ pz/