W przyszły wtorek, 10 stycznia, o godz. 13.00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie rozpoczną się uroczystości pogrzebowe Longina Komołowskiego, b. działacza Solidarności, posła, wicepremiera i ministra pracy, prezesa Wspólnoty Polskiej. "Pogrzeb będzie miał charakter państwowy" - zapowiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Jak poinformowały PAP władze stowarzyszenia Wspólnota Polska, o godz. 13.00 rozpocznie się pożegnanie modlitewne, później o godz. 14.00 odprawiona zostanie msza św. pod przewodnictwem metropolity warszawskiego, kard. Kazimierza Nycza.
Longin Komołowski zmarł w piątek 30 grudnia 2016 r. Miał 68 lat.
Komołowski był posłem dwóch kadencji. W latach 1997–2001 zasiadał w Sejmie jako poseł Akcji Wyborczej Solidarność. W 2007 r. dostał się do Sejmu jako kandydat bezpartyjny z listy PiS.
W latach 1997–2001 był ministrem pracy w rządzie Jerzego Buzka, w latach 1999–2001 wiceprezesem Rady Ministrów.
Od czerwca 2010 r. pełnił funkcję prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Zastąpił na tym stanowisku tragicznie zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem Macieja Płażyńskiego.
Komołowski urodził się 5 stycznia 1948 w Czaplinku. Był absolwentem budownictwa okrętowego Politechniki Szczecińskiej. Od 1964 r. pracował w Stoczni Szczecińskiej. W czasie wydarzeń grudniowych w 1970 r. brał udział w strajku okupacyjnym w stoczni. W latach 1977-80 należał do PZPR.
W 1980 r. uczestniczył w strajku w Stoczni Szczecińskiej; we wrześniu 1980 r. został członkiem NSZZ „Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego był działaczem podziemnej "Solidarności". W 1989 r. został przewodniczący komitetu zakładowego "S" w stoczni. Od 1990 r. był przewodniczący Regionu Pomorza Zachodniego NSZZ "Solidarność".
Kiedy w październiku 1997 r. obejmował funkcję szefa resortu pracy w rządzie Jerzego Buzka, pytany - jak się czuje związkowiec w roli ministra - Komołowski mówił, że "jest to dla związkowca trudna sytuacja". "Trudno jest przesiąść się na drugą stronę przy stole negocjacyjnym" - zaznaczył.
Podkreślał, że większość ministrów pracy w krajach demokratycznych wywodzi się ze związków zawodowych; widać więc, że taka jest droga związkowców, którzy nabierają wrażliwości społecznej, działając w związkach zawodowych, a potem zostają ministrami pracy.
"Trudno mi powiedzieć, czy jest to dobra, czy zła droga, ale jest praktykowana, więc chyba taka jest kolej rzeczy" - mówił. Dodał, że celem wszystkich prac w tym resorcie jest rozwiązywanie problemów społecznych. Jak wskazywał, w Polsce ze względu na trwającą transformację systemu tych problemów jest znacznie więcej niż w krajach o ugruntowanej demokracji i gospodarce rynkowej.
Zapowiadał wówczas również, że zamierza położyć nacisk na dialog społeczny, reformę ubezpieczeń społecznych i walkę z bezrobociem. Podkreślał, że dla niego jest niezwykle istotne zakorzenienie systemu dialogu społecznego i rozwój instytucji dialogu.
W maju 2000 r. Komołowski został prezesem Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Według działaczy sportowych Komołowski zgodził się kandydować na prezesa Komitetu na prośbę niepełnosprawnych sportowców.
W 2015 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w kształtowaniu orzecznictwa konstytucyjnego oraz zasad demokratycznego państwa prawa i kultury prawnej, za osiągnięcia w pracy naukowej.
Również w 2015 r. Komołowski został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności, a także Medalem „Milito Pro Christo”. Wcześniej, w 2006 r., otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. (PAP)
tgo/ mok/