Historię krakowskiego getta i postać pomagającego Żydom aptekarza Tadeusza Pankiewicza przypomina nowa wystawa stała, która zostanie otwarta w sobotę w Aptece pod Orłem w Krakowie, podczas obchodów 70. rocznicy likwidacji krakowskiego getta.
Znajdujący się na placu Bohaterów Getta budynek dawnej apteki od 2003 r. jest oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, a od niedawna częścią muzealnej Trasy Pamięci, w skład której wchodzą także dwa inne oddziały: Fabryka Emalia Oskara Schindlera i dawna siedziba gestapo przy ul. Pomorskiej.
Podczas okupacji należąca do Tadeusza Pankiewicza Apteka pod Orłem była miejscem, w którym mieszkańcy getta mogli się schronić i otrzymać pomoc: leki, fałszywe dokumenty i wsparcie przy znalezieniu schronienia po aryjskiej stronie.
Jak mówiła we wtorek wiceprezydent Krakowa ds. kultury i promocji miasta Magdalena Sroka, Tadeusz Pankiewicz zdecydował się pozostać w getcie i pomagać jego mieszkańcom, pokazując w ten sposób, czym tak naprawdę jest ludzka godność. „Warto o tym sobie przypomnieć, będąc w Aptece pod Orłem. Mam nadzieję, że to miejsce taką funkcję będzie spełniać” – mówiła Sroka. „Tożsamość krakowian jest wielokulturowa i tę wielokulturowość trzeba szanować i doceniać” – dodała.
Wnętrza apteki zostały zrekonstruowane. Twórcy nowej ekspozycji zachowali dawne nazwy poszczególnych pomieszczeń. Zwiedzający wejdą najpierw do „izby ekspedycyjnej”, w której wydawano leki. Za nią znajduje się „receptura”, gdzie robiono leki, a jeszcze dalej pokój w którym dyżurował, a podczas wojny także mieszkał Tadeusz Pankiewicz.
„Historie ludzi, którzy mieszkali w getcie i recepty na przeżycie, których szukali, będą ukryte w tej aptece. Otwierając szufladki i zaglądając do aptecznych zakamarków zwiedzający będą mogli poznać historię tamtych strasznych dni” – mówił dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Michał Niezabitowski.
Oryginalne wyposażanie apteki „Pod Orłem” zostało zniszczone w latach 60. Na wystawie będzie można zobaczyć tylko kilka ocalałych przedmiotów m.in. puszki na zioła, elementy wyposażenia laboratoryjnego i opakowania po lekach. Zachowało się także apteczne biurko, kapelusz Tadeusza Pankiewicza i egzemplarz pierwszego wydania jego wspomnień "Apteka w getcie krakowskim" z odręcznymi notatkami autora.
Jednym z najbardziej niezwykłych eksponatów będzie woreczek z biżuterią, który podczas okupacji Żydzi dali jednemu z krakowian na przechowanie i nigdy po niego nie wrócili, a osoba, która przechowywała kosztowności po latach przekazała je muzeum.
Historię getta zwiedzający poznają dzięki zdjęciom, filmom i wspomnieniom ludzi, którzy przebywali w getcie. Część materiałów pochodzi z archiwów, a część to relacje nagrane w ostatnich latach.
Do tej pory Aptekę pod Orłem odwiedzali głównie obcokrajowcy. „Chcemy, żeby przychodzili tutaj także mieszkańcy Krakowa, żeby byli dumni z tego miejsca i z Tadeusza Pankiewicza, który był skromnym człowiekiem, ale w naszych oczach był bohaterem” – mówiła kuratorka wystawy i współautorka jej scenariusza Monika Bednarek.
Wicedyrektor Muzeum Historycznego Jacek Salwiński przypomniał, że to trzecia wystawa organizowana w tym miejscu. „Mam nadzieję, że będzie ona najbliższa krakowianom i że będą to miejsce odwiedzać spontanicznie, nie tylko w rocznicę likwidacji getta”| - powiedział PAP Salwiński.
Część muzealna zajmuje w budynku ok. 200 mkw., z czego niewiele ponad 100 mkw. to nowa ekspozycja. W kwietniu otwarta zostanie kameralna sala edukacyjna. Aranżacja nowej wystawy stałej kosztowała 2,6 mln zł. Pieniądze na ten cel pochodziły z budżetu miasta Krakowa i dochodów własnych Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
13 i 14 marca przypada 70. rocznica likwidacji krakowskiego getta. Dla uczczenia pamięci tych, którzy zginęli, w niedzielę z placu Bohaterów Getta wyruszy Marsz Pamięci. Jego uczestnicy dotrą na teren byłego obozu KL Płaszów.(PAP)
wos/abe/