Polski sierpień i wolne związki zawodowe to jedne z wielkich symboli historii, także tej powszechnej – napisał w liście do uczestników obchodów 37. rocznicy podpisania w Szczecinie Porozumień Sierpniowych prezydent RP Andrzej Duda. Według niego, ideały Solidarności są ciągle aktualne.
Sygnał do rozpoczęcia obchodów pod bramą stoczni szczecińskiej dały w środę w samo południe stoczniowe syreny; złożono meldunek wojskowy i zabrzmiał hymn państwowy. Pod stocznią zgromadzili się przedstawiciele najwyższych władz, związków zawodowych, uczestnicy tamtych wydarzeń i mieszkańcy miasta.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska odczytała przesłanie Andrzeja Dudy skierowane do uczestników rocznicowych obchodów. "Polski sierpień, powołanie wolnych związków zawodowych, dokonania dziesięciomilionowego ruchu +Solidarności+ to wielkie wydarzenia-symbole. Nie tylko naszej, lecz także powszechnej historii. Dały one początek wielkim zmianom; przyniosły koniec komunizmu i ukształtowały nowe oblicze Polski i Europy" – napisał Duda.
"Przed 37 laty Szczecin był jednym z najważniejszych miejsc, gdzie rozstrzygnęły się polskie losy" – kontynuował prezydent. „Zawsze będziemy pamiętać, że to właśnie tutaj zostało podpisane pierwsze z Porozumień Sierpniowych. Szczecin, który z taką determinacją wystąpił w obronie ludzkiej godności, praw pracowniczych w grudniu 1970 roku i tak boleśnie został doświadczony również 10 lat później, odważnie rzucił wyzwanie komunistycznej władzy" – podkreślał.
Prezydent zwrócił uwagę, że ideały "Solidarności" są ciągle aktualne i inspirujące. "Solidarnościowe przesłanie powinniśmy traktować jako etos założycielski, fundament wolnej Polski. Niepodległa, silna, sprawiedliwa Rzeczpospolita stanie się urzeczywistnieniem marzeń Polaków, gdy w powszechnym odczuciu wesprze się na takich podwalinach, jak dobro wspólne, podmiotowość obywateli, równość szans, poszanowanie praw pracowniczych, dialog społeczny, czy zrównoważony rozwój" - dodał.
„Zawsze będziemy pamiętać, że to właśnie tutaj zostało podpisane pierwsze z Porozumień Sierpniowych. Szczecin, który z taką determinacją wystąpił w obronie ludzkiej godności, praw pracowniczych w grudniu 1970 roku i tak boleśnie został doświadczony również 10 lat później, odważnie rzucił wyzwanie komunistycznej władzy" – napisał w liście do uczestników obchodów 37. rocznicy podpisania w Szczecinie Porozumień Sierpniowych prezydent RP Andrzej Duda.
Duda nawiązał także do referendum ws. konstytucji. "Z wielką satysfakcją uczestniczyłem w rozpoczęciu debaty konstytucyjnej, którym stała się konferencja zorganizowana przed kilkoma dniami przez komisję krajową NSZZ +Solidarność+. Zachęcam państwa do udziału w tej debacie poświęconej sprawom decydującym o pomyślności naszej ojczyzny. Głęboko wierzę, że uda nam się wspólnie budować Polskę czerpiącą swoją wielkość z solidarnościowego etosu" – napisał.
Wyraził także wdzięczność "ludziom +Solidarności+ ze Szczecina, Pomorza Zachodniego i wszystkim, którzy w tym regionie tak ofiarnie zasłużyli się Polsce. Cieszę się z dobrych zmian, jakie się tutaj dokonują, świadczących o odradzaniu się przemysłu stoczniowego i gospodarki morskiej oraz o potencjale ekonomicznym tej ziemi i społecznej energii jej mieszkańców" – dodał na zakończenie.
"+Solidarność+ to nie byli przywódcy, to nigdy nie były jednostki" - powiedział do zgromadzonych wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. "+Solidarność+ to był wielki manifest zbiorowej woli wolnego narodu, chcącego zrzucić z siebie jarzmo władzy pozbawionej jakiejkolwiek legitymizacji. Jednostki temu wielkiemu duchowi mogły trochę pomagać, mogły trochę przeszkadzać, ale nie mogły nim kierować, ani go powstrzymać. To była podmiotowość i tożsamość zbiorowa i w najlepszym tego słowa znaczeniu wspólnotowa" – dodał wicepremier.
Gliński zaznaczył także, że dzisiejsza obecność pod bramą stoczni to świadectwo dla kolejnych pokoleń Polaków i całej Europy "która nie zawsze chce dziś pamiętać o tym naszym polskim sierpniu, że nie zaginie pamięć o bohaterach tamtych sierpniowych dni. Nie zaginie pamięć o polskiej +Solidarności+. +Solidarności+, której mogą się od nas uczyć nasi bliżsi i nieco dalsi sąsiedzi, bo nie była to solidarność łatwa, deklaratywna i koniunkturalna, ale bardzo trudna i odpowiedzialna, z którą w tamtych czasach można było zapłacić cenę najwyższą. Niech Europa o tym pamięta" – podkreślał.
Zgromadzeni złożyli przed tablicą upamiętniającą poległych w Grudniu'70 kwiaty i wieńce. Wręczono także odznaczenia państwowe zasłużonym działaczom "Solidarności" i opozycji antykomunistycznej; Złoty Krzyż Zasługi oraz Krzyże Wolności i Solidarności.
Gliński tuż po uroczystości zwiedził historyczną stołówkę stoczniową, gdzie podpisano w 1980 r. szczecińskie porozumienia. "Chcemy zbudować instytucję, która będzie w sposób godny upamiętniała ten szczeciński protest i szczecińską +Solidarność+ z 1980 r. i lat późniejszych" – powiedział dziennikarzom. Jak dodał, "to doskonałe miejsce na tego rodzaju instytucję, upamiętniającą, a jednocześnie będącą instytucją edukacyjną, instytucją skierowana także do przyszłości i nie tylko Polaków, ale i całego świata".
"Myślę, że wspólnie z miastem i IPN, a także gospodarzami czyli +Solidarnością” i wszystkimi, którzy będą chcieli uczestniczyć w tym projekcie zbudujemy takie centrum +Solidarności+ szczecińskiej" – dodał wicepremier.
Rano przed bramą główną stoczni kwiaty złożyli politycy PO ze Szczecina. "Chcemy szczególny hołd oddawać tym, którzy wówczas mieli w sobie tyle odwagi, aby brać na siebie ciężar liderowania strajkom. Dlatego, tak trudno nam pogodzić się z burzą, jaka się dzieje wokół Lecha Wałęsy i tego jak jest on traktowany przez sam związek, który nosi nazwę +Solidarność+" - powiedział dziennikarzom zachodniopomorski marszałek Olgierd Geblewicz.
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.
Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu. (PAP)
res/ mzb/ agz/