Pałac Kazimierzowski d. siedziba korpusu kadetów Szkoły Rycerskiej. Fot. PAP/R. Pietruszka
Szkoła Rycerska zapoczątkowała działalność wyższego szkolnictwa wojskowego w Polsce i była kuźnią przyszłych polskich elit. W środę, na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, szef BBN Stanisław Koziej odsłonił tablicę upamiętniającą 250. rocznicę jej powstania.
Akademia Szlacheckiego Korpusu Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej, taka była pełna i oficjalna nazwa Szkoły Rycerskiej, została założona 15 marca 1765 przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Siedzibą szkoły był Pałac Kazimierzowski, obecna siedziba władz Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia kształciła światłych oficerów i obywateli. Ukończyli ją m.in. Tadeusz Kościuszko, Józef Wybicki, Józef Sowiński i Julian Ursyn Niemcewicz.
W uroczystości odsłonięcia tablicy udział wzięli m.in.: szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, dowódca generalny RSZ gen. broni pil. Lech Majewski, rektor Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Pałys oraz przedstawiciele szkół wojskowych.
"Szkoła Rycerska dawała wszystkim to, co dziś nazwalibyśmy naprawdę wszechstronnym uniwersyteckim wykształceniem. Nie było wtedy sprzeczności między wykształceniem zawodowym a ogólnym. Treści cywilne, czy jakbyśmy je nazwali dzisiaj uniwersyteckie, przeplatały się z wojskowymi" - powiedział Pałys.
Dodał, że kadeci uczyli się m.in. języka francuskiego, niemieckiego, tańca, algebry, historii Polski, historii starożytnej, kaligrafii, literatury, a w kolejnych latach także architektury, algebry, fizyki i geometrii.
Koziej odczytał list, jaki do uczestników uroczystości wystosował prezydent Bronisław Komorowski. "Szkoła Rycerska była elementem wielkiego oświeceniowego projektu modernizacyjnego. Kształciła elitę, w najlepszym rozumieniu tego słowa. Ludzi doskonale rozumiejących dlaczego oraz w jaki sposób rozwijać i chronić to dobro wspólne, któremu na imię Rzeczpospolita" - napisał Komorowski.
Prezydent dodał, że cieszy się, że w uroczystości odsłonięcia tablicy wzięli udział podchorążowie - spadkobiercy wychowanków Szkoły Rycerskiej i powstańców listopadowych, a także przedstawiciele UW i innych uczelni.
"Odczytuje to jako wyraz przywiązania do wartości patriotycznych i obywatelskich, aktywności w duchu pracy i służby dla ojczyzny. To niezmiernie ważne, bowiem wolność i niepodległość nie są nam dane raz na zawsze, trzeba o nie zabiegać, umacniać je i podtrzymywać" - napisał Komorowski. (PAP)
kos/ pz/
