Złożeniem wieńców i kwiatów pod pomnikiem Bitwy o Monte Cassino przez przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i organizacji kombatanckich uczczono w sobotę w stolicy 74. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk mówił, że Monte Cassino to "wielki symbol zwycięstwa".
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk zaznaczył podczas uroczystości, że bitwa o Monte Cassino była jedną z "największych i najwspanialszych bitew w dziejach polskiego oręża". "Bitwa o Monte Cassino miała znaczenie nie tylko militarne - niezwykle ważne w II wojnie światowej, ponieważ czyn zbrojny Polaków otworzył aliantom drogę na Rzym - ale bitwa o Monte Cassino miała ogromne moralne znaczenie dla narodu polskiego, prowadzącego już wtedy piąty rok walkę z narodowosocjalistyczną niemiecką III Rzeszą" - mówił Kasprzyk.
Pełnomocniczka premiera ds. dialogu międzynarodowego senator Anna Maria Anders, podczas obchodów 74. rocznicy rozpoczęcia bitwy o Monte Cassino powiedziała, że 12 maja jest dla niej "zawsze bardzo ważny". "Są to urodziny mojej świętej pamięci mamy, rocznica śmierci mojego ojca i oczywiście początek natarcia na Monte Cassino" - przypomniała.
Zwrócił uwagę, że Monte Cassino, również w okresie zniewolenia komunistycznego, stało się "wielkim symbolem zwycięstwa, (...) symbolem i urzeczywistnieniem tego, że dla Polaków nie ma rzeczy niemożliwych, a walka o niepodległość i przywrócenie niepodległości jest dla Polaków najświętszą, najważniejszą wartością". Jak dodał, dzięki zwycięstwu pod Monte Cassino "trwa w nas duma i przekonanie, że jesteśmy narodem, który jest w stanie dokonywać rzeczy wielkich i pięknych nawet wbrew wszelkim przeciwnościom".
Pełnomocniczka premiera ds. dialogu międzynarodowego senator Anna Maria Anders, podczas obchodów 74. rocznicy rozpoczęcia bitwy o Monte Cassino powiedziała, że 12 maja jest dla niej "zawsze bardzo ważny". "Są to urodziny mojej świętej pamięci mamy, rocznica śmierci mojego ojca i oczywiście początek natarcia na Monte Cassino" - przypomniała.
Jak dodała, porozumienie ws. Pomnika Katyńskiego w Jersey City to wielkie zwycięstwo dla naszej dyplomacji i dla naszego kraju.
"Przez ostatnie dwa lata, odkąd jestem w rządzie, mam szczęście, że udało mi się zwiedzić różne miejsca na świecie, gdzie była armia Andersa, i zobaczyć pomniki, cmentarze, które po tej armii zostały. Często ludzie pytają mnie, dlaczego uważam, że pomniki są ważne. Uważam tak, ponieważ pomniki zostają. My jesteśmy tutaj dzisiaj, lecz za pięćdziesiąt lat będzie ktoś inny" - mówiła.
Anders zwróciła uwagę, że ostatnie wydarzenia dotyczące Pomnika Katyńskiego w Jersey City oraz - jak mówiła - "awantura", która wywiązała się w związku z próbą jego przeniesienia świadczy o "powadze pomników". "Jestem pod wrażeniem, że Polonia i różne stowarzyszenia potrafiły się tak mobilizować, współpracować, by doprowadzić do tego, że pomnik nie zniknął. Zostanie on przesunięty o 60 metrów i będzie miał ten sam punkt widokowy jak dotychczas" - mówiła.
"To wielkie zwycięstwo dla marszałka Piłsudskiego, wielkie zwycięstwo dla mojego ojca i oczywiście, w mniejszej skali, wielkie zwycięstwo dla Polonii amerykańskiej, dla naszej dyplomacji i dla naszego kraju. Pomyślmy, jak ważne jest to, że mamy te pomniki dookoła świata, które przypominają nie tylko nam, ale całemu światu, gdzie był żołnierz polski" - podkreśliła senator Anders.
Szef UdSKiOR: Bitwa o Monte Cassino była jedną z największych i najwspanialszych bitew w dziejach polskiego oręża. Miała znaczenie nie tylko militarne - niezwykle ważne w II wojnie światowej, ponieważ czyn zbrojny Polaków otworzył aliantom drogę na Rzym - ale bitwa o Monte Cassino miała ogromne moralne znaczenie dla narodu polskiego, prowadzącego już wtedy piąty rok walkę z narodowosocjalistyczną niemiecką III Rzeszą.
W uroczystościach wzięli też udział wicemarszałek Senatu RP Maria Koc, marszałek senior Sejmu RP Kornel Morawiecki, sędzia Bogusław Nizieński, poseł Andrzej Melak (PiS), doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska oraz prezesowie organizacji kombatanckich.
Na zakończenie uroczystości wieńce i kwiaty pod pomnikiem Bitwy o Monte Cassino złożyli przedstawiciele m.in. prezydenta, parlamentu, władz samorządowych, organizacji kombatanckich i harcerzy.
Uroczystości 83. rocznicy śmierci Józefa Piłsudskiego oraz 48. rocznicy śmierci generała Władysława Andersa rozpoczęły się mszą świętą w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Następnie przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się defilada wojskowej asysty honorowej oraz pocztów sztandarowych.
Bitwa pod Monte Cassino, nazywana także "bitwą o Rzym", trwała od 17 stycznia do 19 maja 1944 roku i składała się z czterech bitew między wojskami alianckimi a Niemcami w rejonie klasztoru na Monte Cassino. Bitwa uznawana jest za jedną z najbardziej zaciętych w okresie II wojny światowej. W szeregach aliantów walczyli Amerykanie, Brytyjczycy, Nowozelandczycy, Hindusi, Francuzi oraz 2. Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
18 maja 1944 roku po niezwykle zaciętych walkach żołnierze 2. Korpusu Polskiego zdobyli wzgórze Monte Cassino wraz ze znajdującym się nad nim klasztorem. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Kilka dni po zdobyciu Monte Cassino wojska alianckie przełamały linię Gustawa na całym pasie natarcia. 4 czerwca 1944 roku oddziały amerykańskie wkroczyły do Rzymu.(PAP)
autor: Marek Sławiński
masl/ pad/