W wieku 110 lat w Wielkiej Brytanii zmarła w niedzielę Alice Herz-Sommer, uważana za najstarszą osobę, która przeżyła Holokaust - poinformowała jej rodzina. Kobieta była więźniem obozu koncentracyjnego w Terezinie (Theresienstadt) w latach 1943-1945.
Przed wojną Herz-Sommer zdobyła wykształcenie muzyczne ucząc się gry na pianinie i była uznawana za jednego z najlepszych pianistów w Czechosłowacji. W 1943, wraz z mężem i synem, została wysłana do obozu koncentracyjnego z okupowanej przez Niemców Pragi.
Przed wojną Herz-Sommer zdobyła wykształcenie muzyczne ucząc się gry na pianinie i była uznawana za jednego z najlepszych pianistów w Czechosłowacji. W 1943, wraz z mężem i synem, została wysłana do obozu koncentracyjnego z okupowanej przez Niemców Pragi.
Szacuje się, że w czasie II wojny światowej do Terezina trafiło około 140 tysięcy Żydów, z czego ponad 33 tysiące tam zginęło. Około 88 tysięcy więźniów zostało przewiezionych do innych obozów w tym do Auschwitz. Taki los spotkał m.in. jej męża Leopolda.
Herz-Sommer wraz z synem znalazła się w grupie około 20 tysięcy więźniów obozu, którym udało się przeżyć i doczekać wyzwolenia ze strony wojsk sowieckich w maju 1945 roku. Wspominając okres pobytu w Terezinie podkreślała, że przy życiu utrzymywała ją miłość do syna i muzyki.
"Muzyka była naszym pokarmem. Tworząc ją pozostawaliśmy przy życiu" - mówiła po latach.
Krótkometrażowy film dokumentalny poświęcony jej życiu jest nominowany do tegorocznych Oscarów. (PAP)
lm/