W Smoleńsku i Katyniu odbędą się we wtorek uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy Tu-154M, w której zginęli Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz 94 członków delegacji, udającej się do Katynia. Polska delegacja odda także hołd ofiarom zbrodni katyńskiej.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 9.41 (godz. 8.41 w Polsce) od złożenia wieńców i zapalenia zniczy na miejscu katastrofy Tu-154M w Smoleńsku obok lotniska Siewiernyj.
Członkowie delegacji, kierowanej przez ambasadora RP w Rosji Włodzimierza Marciniaka udadzą się następnie do Katynia, gdzie odbędzie się dalsza część uroczystości – na Polskim Cmentarzu Wojennym zostanie odprawiona msza.
Ambasador Marciniak złoży kwiaty i zapali znicze na polskim cmentarzu, a także w rosyjskiej części zespołu memorialnego, gdzie spoczywają sowieckie ofiary represji stalinowskich.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - ogółem 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej, zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu spoczywa ponad cztery tysiące polskich oficerów rozstrzelanych w 1940 r. przez NKWD.
Do zbrodni katyńskiej, w której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli - m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej - doszło wiosną 1940 r. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego z Józefem Stalinem na czele, masowych mordów m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD. Przez wiele lat władze Związku Sowieckiego wypierały się odpowiedzialności za tę zbrodnię, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką.
Ze Smoleńska Justyna Prus (PAP)
just/ ap/ karo/