Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbada na miejscu w Austrii stan dewastacji pozostałości po KL Gusen - jednym z największych miejsc zagłady Polaków w czasie II wojny światowej - dowiedziała się w czwartek PAP. Polska delegacja zbada także inne miejsca polskiej martyrologii w Austrii, m.in. sztolnie w Bergkristall.
Wizyta polskiej delegacji w Austrii - jak poinformowała PAP wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin - rozpoczęła się w czwartek. Jej celem jest m.in. powstrzymanie dewastacji pozostałości po byłym obozie koncentracyjnym Gusen, w którym w latach 1940-1945 zginęło ok. 27 tys. Polaków. Delegacja ma m.in. "ocenić, jak wygląda stan zachowania Gusen, który stanowił integralną część KL Mauthausen-Gusen".
"Ostatnie wiadomości od naszego ambasadora były alarmujące. Kilka tygodni temu rozpoczęła się dewastacja placu apelowego w Gusen. Główny budynek obozowy w Gusen dzisiaj pełni funkcję luksusowej willi. Nie wiemy dokładnie co dzieje się z pozostałymi obiektami obozu, ponieważ nie są objęte ochroną konserwatorską" - powiedziała Gawin.
W ubiegłym tygodniu o podjęcie pilnych działań ws. dewastacji pozostałości po KL Gusen zaapelowali do władz Austrii przedstawiciele polskich i żydowskich środowisk zajmujących się historią i pielęgnowaniem pamięci. Pod listem otwartym skierowanym do Wolfganga Sobotki, ministra spraw wewnętrznych Republiki Austrii, podpisali się m.in. prezes IPN Łukasz Kamiński, dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro i Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. Interpelację w sprawie KL Gusen do Komisji Europejskiej skierował też europoseł Kazimierz M. Ujazdowski.
Magdalena Gawin: Nasze oczekiwania są niezmienne i w gruncie rzeczy skromne: ochrona historycznej nazwy KL Mauthausen-Gusen w nowej ustawie o miejscach pamięci i nazwie nowej instytucji, ochrona terenu Gusen wraz z obozowymi zabudowaniami, powołanie przy KL Mauthausen-Gusen międzynarodowej rady z podobnymi uprawnieniami, które ma rada działająca przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
"Nasze oczekiwania są niezmienne i w gruncie rzeczy skromne: ochrona historycznej nazwy KL Mauthausen-Gusen w nowej ustawie o miejscach pamięci i nazwie nowej instytucji, ochrona terenu Gusen wraz z obozowymi zabudowaniami, powołanie przy KL Mauthausen-Gusen międzynarodowej rady z podobnymi uprawnieniami, które ma rada działająca przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau" - mówiła PAP Gawin.
W jej ocenie, Polacy wypracowali dobry model współpracy ze środowiskami międzynarodowymi otaczając ochroną tereny byłych niemieckich nazistowskich obozów. "Możemy podzielić się tą wiedzą. To dobry model i powinien być wykorzystywany nie tylko na terenie Polski, ale także poza jej granicami. Więźniowie nazistowskich obozów koncentracyjnych pochodzili z różnych krajów i mieli różne narodowości. Dla Polski Gusen to miejsce szczególnie ważne; to było miejsce uwięzienia dziesiątek tysięcy polskich inteligentów: nauczycieli, lekarzy, działaczy społecznych, prawników, samorządowców, inżynierów. W przygniatającej większości zostali aresztowani za sam fakt wykształcenia" - przypomniała Gawin.
W wizycie na terenie Austrii wiceminister kultury towarzyszą ambasador Polski w Austrii Artur Lorkowski, dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro oraz Katarzyna Piotrowska z Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Poza byłym KL Gusen delegacja odwiedzi inne miejsca pamięci i martyrologii Polaków. "Będziemy oglądali miejsca pamięci pod kątem zachowania i opieki konserwatorskiej. Będą to: Hartheim, Mauthausen, sztolnie Bergkristall, Melk i Gusen. Chcemy zwiedzić te miejsca, oddać ofiarom nazizmu należny im hołd" - mówiła.
Na pytanie, czy delegacja spotka się z przedstawicielami władz Austrii Gawin odpowiedziała, że w Gusen spotka się przedstawicielami austriackich organizacji pozarządowych, które - jak mówiła - "od dawna na własną rękę walczą o rozciągnięcie opieki konserwatorskiej nad pozostałościami obozu w Gusen". "Chciałabym im za to podziękować i zaproponować współpracę i wymianę doświadczeń. To grupa wspaniałych ludzi. Będziemy także rozmawiać na temat grantów badawczych we współpracy austriacko-polskiej, które odnosiłyby się do okresu II wojny światowej i obozów koncentracyjnych na terenie Austrii" - zaznaczyła.
Wiceminister przypomniała też, że w maju br. w sprawie pozostałości po KL Gusen rozmawiała z Hermannem Feinerem, wiceministrem spraw wewnętrznych Republiki Austrii, który zapewnił ją, że Austria dochowa wszelkich starań, by pozostałości po KL Gusen pozostały godnym miejscem pamięci. "Uzyskałam obietnicę, z których po moim powrocie wycofano się" - powiedziała Gawin. Dodała też, że do polskiego ambasadora w Wiedniu zgłosiła się grupa intelektualistów z pretensjami, że wystawa w Auschwitz nie uwzględnia ruchu antyfaszystowskiego w Austrii w latach 30.
"Sądzę, że czeka nas długa droga w negocjacjach ze stroną austriacką. Najważniejsze, żeby zacząć rozmawiać. Jesteśmy otwarci na rozmowy i różne warianty spotkań" - podkreśliła wiceminister. Dodała też, że sprawa zachowania byłego obozu Gusen to sprawa nie tylko relacji austriacko-polskich, ale również sprawa współczesnej Europy i zachowania pamięci o ofiarach nazizmu i tragicznej historii XX wieku.
W sprawie ochrony obiektów byłego niemieckiego obozu KL Gusen można podpisać się pod petycją dostępną na stronie www.citizengo.org. W chwili nadania depeszy pod apelem do austriackiego MSW podpisało się blisko 21 tys. obywateli.
Dawny obóz w Gusen to jedno z największych miejsc zagłady Polaków w czasie II wojny światowej. Obóz ten funkcjonował od 25 maja 1940 r. do 5 maja 1945 r. i wchodził - wraz z powstałymi później Gusen II i Gusen III - w skład sieci podobozów KL Mauthausen, które Niemcy zbudowali na terenie zaanektowanej Austrii. Należały one do najcięższych w III Rzeszy.
Obecnie w Gusen znajduje się izba pamięci ze znajdującym się obok zachowanym z czasu wojny piecem krematoryjnym, przy którym co roku miejscowa Polonia oraz państwowe delegacje, m.in. z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, upamiętniają ofiary.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ mhr/