Wieniec od prezydenta Andrzeja Dudy przy pomniku upamiętniającym Ryszarda Siwca, który w proteście przeciwko inwazji wojsk państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację dokonał samospalenia, złożył w środę podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Pomnik, pod którym złożono wieniec w imieniu prezydenta Dudy, zlokalizowany jest niedaleko Stadionu Narodowego w Warszawie.
To tam na ówczesnym Stadionie Dziesięciolecia Ryszard Siwiec (1909-68) oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił 8 września 1968 r. Był filozofem, absolwentem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, w czasie wojny żołnierzem AK, a po jej zakończeniu księgowym w Przemyślu.
Po inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r. sporządził testament, nagrał na taśmę magnetofonową przesłanie zaczynające się od słów: "Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk..." i przyjechał do Warszawy.
Na trybunie stadionu podczas odbywających się wtedy centralnych dożynek z udziałem I sekretarza PZPR Władysława Gomułki, premiera Józefa Cyrankiewicza i stutysięcznej publiczności dokonał aktu samospalenia. Chwilę wcześniej rozrzucił w tłumie antyradzieckie ulotki.
Nie przeżył dramatycznego czynu. Zmarł 12 września 1968 r. w szpitalu w wyniku oparzeń. Spoczął na cmentarzu w Przemyślu.
Protest przeszedł w kraju bez echa, podległe reżimowi media nie zamieściły na ten temat nawet wzmianki. Pierwszą wiadomość samospaleniu Siwca można było usłyszeć na antenie sekcji polskiej Radia Wolna Europa dopiero w kwietniu 1969 r. Osobom obserwującym zdarzenie na Stadionie Dziesięciolecia funkcjonariusze SB przekazali wersję o chorobie psychicznej Siwca.
Pamięć Ryszarda Siwca uczczono po 1989 r. zarówno w Polsce, jak i w Czechach i Słowacji. W Przemyślu jest most jego imienia, w Pradze postawiono mu pomnik i nazwano jego imieniem ulicę. Pośmiertnie przyznano Ryszardowi Siwcowi odznaczenia państwowe. W maju 2012 r. przed Stadionem Narodowym w Warszawie został odsłonięty jego pomnik.(PAP)
autorka: Nadia Senkowska
nak/ wj/