2011-06-04 (PAP) - Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik przekazał w sobotę Fundacji Instytut Lecha Wałęsy Willę Narutowicza, położoną w pobliżu warszawskich Łazienek. Umowę o wydzierżawieniu budynku podpisali Struzik oraz Lech Wałęsa.
Wałęsa powiedział, że willa będzie miejscem mówiącym o przeszłości i przyszłości Polski, a także o sprawiedliwości. "Będzie to dobre miejsce nie tylko dla Warszawy, ale i dla całej Polski. Niektóre osoby zostały pokrzywdzone przez los. Niektórych wykorzystałem i nie podziękowałem. Muszę wyrównać te krzywdy" - powiedział Wałęsa.
Były prezydent wyjaśnił, że powołał fundację po przegranych wyborach prezydenckich w 1995, „aby niektóre sprawy nie skręciły w złym kierunku". "Drugim zamysłem powołania było przechować historię Solidarności" - dodał.
"Czyśćmy historię w tworzeniu przyszłości. Uczmy dzieci na dobrych wzorach i szacunku do zwycięzców. Dziękuję marszałkowi za umożliwienie sąsiedztwa z Belwederem. Dobrze to zrobi prezydentowi Komorowskiemu. Jak będzie trzeba będziemy korygować i pomagać, a czasem nawet szczypać" - mówił Wałęsa.
Komorowski podziękował władzom województwa mazowieckiego za udostępnienie budynku. "Jest to ważny krok z punktu widzenia wykorzystania historycznej postaci Lecha Wałęsy przez państwo. Nazwiska, które jest znane na całym świecie, które otwiera wiele drzwi i serc ludzi. Jako demokratyczne państwo musimy nauczyć się wykorzystywać takie autorytety, które są klejnotami" - zaznaczył.
Prezydent życzył także samorządowi województwa mazowieckiego, a także Wałęsie, aby rozwiązano w "przyzwoity sposób" kwestie związane z roszczeniami potomków pierwszego prezydenta Polski Gabriela Narutowicza. "Rodzina Narutowiczów dwa razy traciła cały dobytek, ponieważ walczyła o Polskę. Byłoby haniebne, gdyby potomkowie Narutowicza stracili prawa do dorobku swojej rodziny" - dodał.
Z kolei Struzik wyraził nadzieję, że decyzja województwa przyczyni się do tego, by Polska dalej rozwijała się w sposób demokratyczny. "Zarząd długo zastanawiał się, co zrobić z tym obiektem, bo to miejsce prestiżowe. Uważam, że przekazanie Fundacji domu Narutowicza będzie ciągłością historyczną. Istnieje ścisły związek w budowaniu państwa demokratycznego między postacią Narutowicza a prezydentem Wałęsą" - powiedział marszałek województwa mazowieckiego.
"Wierzę, że miejsce to będzie przypominało młodemu pokoleniu batalię Solidarności o wolność Polski" - dodał.
Instytut Lecha Wałęsy powstał w 1995 roku. Jego celem - czytamy na stronie internetowej tej organizacji - było "skupianie wielu środowisk społecznych wokół ciągle aktualnych idei i postulatów decentralizacji państwa, upowszechniania zasad moralnych w działalności politycznej i konieczności pielęgnowania tradycji niepodległościowej".
Celem działania Instytutu jest też "stworzenie zaplecza eksperckiego dla Lecha Wałęsy, które pozwala działać na rzecz Polski, tak w kraju jak i za granicą".(PAP)
pż/ mok/