W trzech zarządzanych przez woj. śląskie obiektach odbędą się konsultacje ws. pozostawienia ich dotychczasowego patrona, gen. Jerzego Ziętka – poinformował w poniedziałek marszałek woj. śląskiego. Wojciech Saługa. Chodzi o centra rehabilitacyjne w Reptach i Ustroniu oraz Park Śląski.
To konsekwencja postanowień tegorocznej nowelizacji ustawy o zakazie propagowania komunizmu, która doprecyzowała kwestie usunięcia obiektów budowlanych o charakterze nieużytkowym, np. pomników czy tablic, gloryfikujących ustrój totalitarny, a także rozszerzyła katalog obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, objętych zakazem nadawania nazw propagujących totalitaryzm.
„Z dużym zaskoczeniem przyjmuję ostatnie doniesienia medialne oraz informacje, które przekazują mi parlamentarzyści, że ustawa dekomunizacyjna ma objąć także Jerzego Ziętka. Ziętek to powstaniec śląski, przed wojną naczelnik Radzionkowa, a później wojewoda zasłużony dla powstania wielu obiektów na Śląsku. Spodek, Park Śląski, zespoły leczniczo- rehabilitacyjne w Reptach i Ustroniu - to tylko niektóre jego inicjatywy” - podkreślił Saługa.
„Wzorem włodarzy miast postanowiłem zatem zapytać mieszkańców czy w trzech zarządzanych przez nas obiektach życzą sobie zmiany patrona” - wskazał marszałek. „Nie wyobrażam sobie, żeby władza walczyła z mieszkańcami. Jeżeli opinie mieszkańców nt. Jerzego Ziętka są pozytywne, a takie sygnały zbieramy, to absurdem będzie podejmowanie działań wymazujących imię gen. Ziętka z przestrzeni publicznej. My będziemy mogli jedynie nie wykonywać jakichś decyzji lub iść z nimi do sądu” - dodał Saługa.
Jak zapowiedział urząd marszałkowski, we wrześniu ankiety oraz urny pojawią się w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji „Repty" w Tarnowskich Górach, Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie (dziś nosi „handlową” nazwę Parku Śląskiego) oraz Śląskim Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności w Ustroniu. Przedstawiciele urzędu marszałkowskiego przekazali, że głos w konsultacjach będzie można oddać też poprzez internet.
Odwołując się do konsultacji prowadzonych przez włodarzy miast Saługa nawiązał m.in. do przedwakacyjnej akcji samorządu Sosnowca, w której ponad 97 proc. spośród ponad 12 tys. uczestniczących mieszkańców opowiedziało się za uhonorowaniem Edwarda Gierka w przestrzeni tego miasta. Samorząd Chorzowa w ostatnich dniach utworzył na Facebooku oraz na jednym z portali konsultacji ankietę zatytułowaną: „Czy gen. Jerzy Ziętek ma zostać w Chorzowie?” - w kontekście noszącej jego imię promenady w Parku Śląskim.
Miasta odnosiły się w ten sposób do następstw ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej z 1 kwietnia 2016 r. Ustawa ta nałożyła na samorządy konieczność zmiany nazwy obiektów, które upamiętniają osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujące taki ustrój w inny sposób - w ciągu 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie, czyli do 1 września br.
W przypadku niewykonania przez samorząd obowiązku zmiany objętej ustawą nazwy, czyni to wojewoda – poprzez tzw. zarządzenie zastępcze – w ciągu trzech miesięcy od terminu obowiązującego samorządy. Zarządzenie zastępcze wojewody wymaga opinii IPN co do jego przedmiotu.
Zgodnie z ustawą miasta w woj. śląskim w ostatnich miesiącach przegłosowały już zmiany mniej budzących emocje patronów. W wielu z nich nie głosowano dotąd ws. zmian nazw miejsc upamiętniających m.in. gen. Jerzego Ziętka, jednak wojewoda śląski zapowiedział już, że wypełni ustawę.
17 lipca br. prezydent podpisał nowelizację ustawy, która m.in. rozszerzyła katalog obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, które nie będą mogły nosić nazw propagujących komunizm lub inny ustrój totalitarny o szkoły i ich zespoły, przedszkola, szpitale, placówki opiekuńczo-wychowawcze, instytucje kultury i instytucje społeczne. Ustawa wejdzie w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia.
Nazwisko Ziętka - jednego z najbardziej znanych i popularnych Ślązaków - noszą znane katowickie rondo przy Spodku, ulice w kilku miastach, promenada w Parku Śląskim w Chorzowie, czy plac w Tychach. Ma on też swój pomnik w katowickim Parku Powstańców Śląskich, a jego popiersie stoi na głównych schodach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W poniedziałek marszałek Saługa zapowiedział, że jeżeli wojewoda śląski usunie popiersie Ziętka z urzędu wojewódzkiego, gotów jest przyjąć je i umieścić w „godnym miejscu” któregoś z obiektów urzędu marszałkowskiego.
O opinię ws. Ziętka prosiły przed wakacjami Instytut Pamięci Narodowej władze Tychów.
W odpowiedzi podpisanej przez dyrektora oddziału Andrzeja Sznajdera, przekazanej PAP przez katowicki oddział IPN podkreślono, że „biorąc pod uwagę pełnienie przez Jerzego Ziętka najwyższych funkcji we władzach wojewódzkich, decydujący wpływ na sprawowanie władzy w regionie, a także jego aktywność na płaszczyźnie partyjnej, nie sposób nie uznać, iż był on symbolem ustroju autorytarnego”.
Tym samym „w ocenie Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach jego postać wypełnia normę art. 1 ustawy (dekomunizacyjnej) z 1 kwietnia 2016 r.”.
Mateusz Babak (PAP)
mtb/ par/