Zarządzenie zastępcze o zmianie nazw trzech ulic w Opolu wydał w środę wojewoda opolski Adrian Czubak. Zgodnie z jego decyzją, m.in. ul. Obrońców Stalingradu zostanie przemianowana na ul. Jerzego i Ryszarda Kowalczyków.
Podczas konferencji prasowej wojewoda poinformował, że spośród 44 gmin w regionie, które miały na swoim terenie nazwy ulic objętych ustawą dekomunizacyjną, trzy samorządy - Opole, Byczyna i Świerczów nie podjęły żadnych działań w kierunku spełnienia zapisów ustawy.
"Po uzyskaniu opinii z Instytutu Pamięci Narodowej dzisiaj zmieniam nazwy trzech ulic w Opolu. Oczywiście, jak w przypadku każdej decyzji, przysługuje prawo do jej zaskarżenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego" - powiedział Czubak.
Dotychczasowa ulica Obrońców Stalingradu otrzyma nazwę Jerzego i Ryszarda Kowalczyków, którzy w 1971 roku wysadzili w powietrze aulę Wyższej Szkoły Pedagogicznej w przeddzień planowanych w niej uroczystości z okazji święta funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
"Bracia Kowalczykowie nigdy nie oczekiwali za swój czyn gratyfikacji, czy pochwały. Dokonali czynu patriotycznego. Wysadzili aulę WSP, w ten sposób nie dopuścili do haniebnego uhonorowania funkcjonariuszy służb mundurowych PRL odpowiedzialnych za masakrę robotników na Wybrzeżu w 1970 roku" - podkreślił Czubak.
Dotychczasowa ulica Dąbrowszczaków zostanie przemianowana na ulicę Zawiszaków - harcerzy "Szarych Szeregów"; ulicę prof. Stanisława Kulczyńskiego zastąpi ulica biskupa Franciszka Jopa - pierwszego ordynariusza diecezji opolskiej. Wojewoda zaznaczył także zasługi duchownego do szerzenia na Śląsku kultu św. Jacka.
Przeciwko zmianom nazw ulic w Opolu protestowali radni Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem nazwa ulicy Obrońców Stalingradu nie jest gloryfikacją komunizmu, ale upamiętnieniem wszystkich ofiar walk o to miasto, niezależnie od ich poglądów politycznych, natomiast prof. Stanisław Kulczyński, jako rektor Uniwersytetu we Lwowie i pierwszy rektor połączonego Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej, przyczynił się do rozwoju nauki polskiej. Działacze PO zapowiedzieli już, że chcą konsultacji społecznych w sprawie zmian nazw ulic, a w przypadku braku zgody na nazwy nadane przez wojewodę złożą wnioski o ich zmianę.
Na pytanie o los znajdujących się na liście do zmiany kilkudziesięciu nazw ulic w regionie, wśród których znajdują się im. 8 marca w Ozimku i Kędzierzynie-Koźlu, naczelnik IPN w Opolu Bartosz Kuświk odpowiedział, że będzie on zależny od uzasadnienia, jakie towarzyszyło ich nadaniu. Decyzja o kolejnych zmianach zapadną po uzyskaniu przez wojewodę szczegółowych opinii IPN. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ itm/