Stowarzyszenie Memoriał to sumienie Rosji, jeden z ostatnich przyczółków demokratycznego społeczeństwa - powiedział PAP Zbigniew Gluza, prezes Ośrodka KARTA. Z jej inicjatywy 31 polskich organizacji pozarządowych skierowało do władz Rosji apel krytykujący ich działania wobec Memoriału.
PAP: Czym jest Stowarzyszenie Memoriał?
Zbigniew Gluza: Memoriał powstał u schyłku ZSRR, w 1987 roku. Wówczas celem stowarzyszenia była budowa pomnika ofiar komunistycznych represji. Aktywnie działające struktury Memoriału powstały na terenie całego Związku Sowieckiego. Później Memoriał rozszerzył swoje działania o szerokie badania historyczne oraz walkę w obronie praw człowieka. Od 1992 roku jest stałym, bliskim partnerem Ośrodka KARTA, m.in. w badaniu represji sowieckich wobec obywateli polskich. W Memoriale pomoc Polakom w dostępie do posowieckiej dokumentacji traktowano jako obowiązek współczesnej Rosji.
PAP: Czy Memoriał jest szerzej znany społeczeństwu rosyjskiemu i jak jest przez nie oceniany?
Zbigniew Gluza: Memoriał reprezentuje proeuropejską część społeczeństwa rosyjskiego, dla której istotne są zasady demokracji i przestrzeganie praw człowieka. W Rosji nie jest aż tak szanowany jak w Polsce – spełnia wielką rolę, przeciwstawiając się fałszowaniu historii przez władze Rosji i powrotowi do agresywnej polityki „nowego imperium”. A większość Rosjan uznaje ten fałsz i agresję.
PAP: W jaki sposób Stowarzyszenie Memoriał przeszkadza władzom Rosji w prowadzeniu polityki?
Zbigniew Gluza: Oficjalna rosyjska propaganda przedstawia Memoriał jako „zagraniczną agenturę”. To ma swoją skuteczność, skoro w tamtym społeczeństwie istnieje infantylna potrzeba wspierania świadomości imperialnej, powszechnego przekonania, że Rosja jest potęgą.
Zbigniew Gluza: Największym osiągnięciem Memoriału jest przekonanie społeczeństwa europejskiego, że w Rosji jest środowisko, które ocala prawdę o najnowszej historii tego kraju, dla którego demokracja i poszanowanie praw człowieka są naczelnymi wartościami. A zatem – że Rosja jeszcze całkiem nie przepadła.
Siły demokratyczne, w tym Memoriał, naruszają fundamenty tej propagandy, ukazują całkowicie inną historię niż ta, którą oficjalne media przedstawiają jako podporę współczesnego państwa. Działania Memoriału obnażają komunizm jako system zbrodniczy, prowadzący, szczególnie tuż przed II wojną, politykę ludobójczą. Memoriał stał się sumieniem Rosji; jest jednym z ostatnich demokratycznych przyczółków w jej społeczeństwie odurzonym autorytaryzmem.
PAP: Co jest największym osiągnięciem Memoriału?
Zbigniew Gluza: Największym osiągnięciem jest przekonanie społeczeństwa europejskiego, że w Rosji jest środowisko, które ocala prawdę o najnowszej historii tego kraju, dla którego demokracja i poszanowanie praw człowieka są naczelnymi wartościami. A zatem – że Rosja jeszcze całkiem nie przepadła.
PAP: Czy Memoriał jest samotny w Rosji w swej walce o prawdę historyczną?
Zbigniew Gluza: Nie jest jedyny w tej walce, lecz stanowi jedną z najbardziej słyszalnych redut demokratycznej Rosji. Tyle że to są coraz bardziej odosobnione reduty, a nie antyautorytarny front.
PAP: Parlament Europejski zdecydowanie potępia wniosek rosyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości do Sądu Najwyższego o zamknięcie Memoriału. Czy władze mogą zmienić stanowisko pod wpływem głosów krytyki?
Zbigniew Gluza: Przy obecnej polityce władz Rosji trudno mieć złudzenia. Gdyby jednak nie było szansy, nie zbieralibyśmy podpisów pod apelem w sprawie Memoriału. Nadzieja umiera ostatnia, liczymy więc, że także głosy polskiej opinii społecznej wpłyną na decyzję władz rosyjskich, a Memoriał pozostanie legalnym ośrodkiem działań obywatelskich w Rosji.
PAP: Rozprawa w sprawie likwidacji Stowarzyszenia Memoriał planowana jest w Sądzie Najwyższym 13 listopada. Jakiego werdyktu można się spodziewać?
Zbigniew Gluza: Werdykt można przewidzieć, choć nie próbują go przewidywać sami Rosjanie. Starcie represyjnego państwa, prowadzącego tak brutalną politykę, z organizacją pozarządową jest nierówne. Mimo wszystko mamy nadzieję, że do delegalizacji nie dojdzie. Miałaby poważne negatywne następstwa, także międzynarodowe.
Sąd może oddalić pozew resortu sprawiedliwości, nie chcąc takich reperkusji. Jeszcze przed ogłoszeniem terminu rozprawy, na 20 listopada zaplanowano zjazd przedstawicieli wszystkich środowisk Memoriału – odniosą się do wyroku, jaki zapadnie w sprawie ich przyszłości.
Ośrodek KARTA zainicjował apel 31 polskich organizacji pozarządowych „Memoriał – głos społeczeństwa obywatelskiego”, skierowany do Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej i Sądu Najwyższego FR, w związku z zapowiedzianą na 13 listopada 2014 rozprawą sądową w sprawie likwidacji Memoriału. Wniosek skierowany do Sądu Najwyższego uznają za bezpodstawny, niezgodny z zasadami demokracji, a także niemający podstaw w prawie rosyjskim.
Rozmawiał Maciej Replewicz (PAP)