W wieku 61 lat zmarł Andrzej Wroński, historyk, szef wydawnictwa Instytutu Historii PAN „Neriton”, wykładowca Akademii Sztuki Wojennej, społecznik, popularyzator historii.
Dr Andrzej Wroński był absolwentem Instytutu Historycznego UW i jednym z działaczy Studenckiego Koła Naukowego Historyków. „W kole naukowym IH założył czasopismo Orzeł Biały, które okazało się pierwszym, ale nie ostatnim jego dziełem wydawniczym” – powiedział przyjaciel Andrzeja Wrońskiego prof. Jan Żaryn.
Na początku lat osiemdziesiątych, jeszcze jako student, Andrzej Wroński zaangażował się w działalność opozycyjną. Po powstaniu Solidarności włączył się w budowanie samorządu studenckiego w Instytucie Historycznym, był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W 1984 roku, jako student historii Uniwersytetu Warszawskiego, po porwaniu księdza Jerzego Popiełuszki, a potem w trakcie jego pogrzebu, współtworzył służbę porządkową żoliborskiej parafii św. Stanisława Kostki.
Po 1989 r. Andrzej Wroński był jednym z twórców Wydawnictwa Neriton, uważanego za jedną z najlepszych oficyn zajmujących się książką historyczną, która ma na koncie kilkaset publikacji. „Jest to jedno z największych dzieł Andrzeja” – podkreślił prof. Żaryn. Neriton wydawał wiele prac poświęconych dziejom polskiego wieku XIX.
Obszarem szczególnego zainteresowania dr. Wrońskiego były dzieje walk narodowo-wyzwoleńczych. „W swoich pracach podkreślał, że powstania narodowe rozgrywały się nie tylko w Królestwie Kongresowym, ale także na tzw. Ziemiach Zabranych, jak Litwa czy Wołyń. Zauważał również rolę Kościoła, który był w czasach zaborów najważniejszą, a w niektórych momentach jedyną strukturą łączącą Polaków rozdzielonych kordonami” – wspomina dr Marek P. Deszczyński.
„Po 10 kwietnia 2010 r. Andrzej Wroński ponownie zaangażował się w działalność społeczną. Był współzałożycielem Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza” – powiedział prof. Żaryn. W ramach Stowarzyszania organizował prelekcje odbywające się w podziemiach kościoła p.w. Wszystkich Świętych w Warszawie. „W swoich wykładach wykazywał się wielką precyzją myśli i trafnie dobranymi przykładami, które inkrustowały jego tezy, które nigdy nie były powtarzaniem sloganów, lecz wynikały z głębokich przemyśleń” – powiedział dr Deszczyński.
Wroński uważał, że Polska znajduje się w szczególnym momencie dziejów i wszelkie podejmowane decyzje należy dobrze rozeznać zwłaszcza w kontekście historycznym. Był to tylko jeden z elementów jego działalności edukacyjnej, do której zaliczyć można również organizowanie Olimpiad Historycznych Polskiego Towarzystwa Historycznego i matury „Orła Białego”. „Zajmując się okresem między upadkiem powstania listopadowego, a rewolucją moralną poprzedzającą powstanie styczniowe, rozumiał jak ważne są takie działania służące przekazywaniu wartości kolejnym pokoleniom, poprzez samodzielne zrozumienie historii” – powiedział dr Deszczyński.
W ostatnich latach popularyzował wiedzę o przeszłości poprzez współpracę z działem historycznym „Gazety Polskiej” oraz „wSieci Historii”. Miał też możliwość mówić o dziejach Polski porozbiorowej studentom Akademii Sztuki Wojennej. „Edukację historyczną postrzegał jako społeczną misję kształtowania postaw patriotycznych, niepodległościowych i moralnych” – napisał na swoim profilu na portalu Facebook prof. Żaryn.
Rozmówcy PAP podkreślali szczególny talent literacki dr. Andrzeja Wrońskiego. „Było to pisarstwo, którego język prezentuje się niezwykle ciekawie na tle innych dzieł historiografii współczesnej. Nie jest nadmiernie oszczędny, ale nie jest to również gawęda. Pod tym względem wartość Jego dorobku okaże się bardzo duża” – podkreślił dr Deszczyński.
„Dzięki wielkiej aktywności odcisnął swój wpływ na życiorysach bardzo wielu ludzi. Jego śmierć dotknęła nie tylko jego przyjaciół, ale bardzo wielkie środowisko myślących w kategoriach polskiego patriotyzmu” – powiedział prof. Jan Żaryn. Zdaniem dr. Marka P. Deszczyńskiego pozostawione przez Andrzeja Wrońskiego piśmiennictwo upowszechniające wiedzę o historii, które z pewnością doczeka się edycji książkowych. „Dopiero będziemy to studiować, bo w dzisiejszych czasach często nie ma czasu na dokładne rozważenie bieżących lektur” - mówił.
Dr Andrzej Wroński zmarł 31 maja 2017 r. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w piątek 9 czerwca o godz. 11:00 w kościele p.w. św. Wacława na Gocławku w Warszawie, a zakończą na cmentarzu w Marysinie Wawerskim.
Michał Szukała (PAP)
szuk/ ls/