W domu opieki w kanadyjskiej prowincji Ontario w wieku 97 lat zmarł w minioną środę Tadeusz Sawicz - ostatni polski pilot, który uczestniczył w Bitwie o Anglię, w 2006 r. postanowieniem prezydenta RP mianowany generałem brygady. Były przewodniczący zarządu Fundacji Stowarzyszenia Lotników Polskich Andrzej Jeziorski powiedział PAP, że wdowa Jadwiga ma w planach przewiezienie prochów do Polski. Niewykluczone, że spoczną w rodzinnym grobie Sawiczów na Powązkach.
"Wspominam go, gdy był jeszcze w bardzo dobrej formie. Ostatni raz widziałem go w Kanadzie dwanaście lat temu, ale na temat wojny nie było okazji porozmawiać. Był człowiekiem bardzo skromnym" - mówi Jeziorski, który w czasie drugiej wojny światowej służył w polskim lotnictwie bombowym.
Sawiczowi zaliczono zestrzelenie trzech niemieckich maszyn i kilka uszkodzeń. Dowodził wszystkimi trzema Polskimi Skrzydłami przydzielonymi do RAF-u.
Autor dwutomowej "Historii Lotnictwa Polskiego w II wojnie światowej", 86-letni Jerzy Cynk w rozmowie z PAP powiedział, że był z Sawiczem w kontakcie przez cały czas po wojnie i otrzymał od niego pomoc w dokumentowaniu działań lotnictwa polskiego w czasie drugiej wojny światowej. O Sawiczu są liczne wzmianki w jego pracy.
Sawiczowi zaliczono zestrzelenie trzech niemieckich maszyn i kilka uszkodzeń. Dowodził wszystkimi trzema Polskimi Skrzydłami przydzielonymi do RAF-u.
Urodzony w 1914 r. w Warszawie, w 1936 r. ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W kampanii wrześniowej latał na myśliwcach P.11c. Awansował na zastępcę dowódcy 114 eskadry.
Po 17 września 1939 r. przedostał się do Rumunii, a następnie przez Jugosławię i Włochy do Francji, gdzie szkolił się w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Lyon-Bron.
W czasie kampanii francuskiej latał w Groupe de Chasse III/10. Po upadku Francji uciekł samolotem do Algieru, następnie koleją dotarł do Casablanki, skąd angielskim statkiem odpłynął do Anglii. Przybył tam 17 lipca 1940 r. Resztę wojny służył w polskim lotnictwie myśliwskim w ramach RAF-u.
Po przeszkoleniu na samolotach Hurricane w październiku 1940 r. Sawicz otrzymał skierowanie do Dywizjonu Myśliwskiego im. Tadeusza Kościuszki i w tej formacji walczył w Bitwie o Anglię.
Bitwa ta, stanowiąca element przygotowań Hitlera do morskiego desantu na Wyspy Brytyjskie, toczyła się w czterech fazach od 10 lipca do 31 października 1940 r. Jest pierwszą w historii bitwą stoczoną wyłącznie z udziałem lotnictwa.
Liczbę Polaków uczestniczących w walkach (łącznie z 81 polskimi pilotami w dywizjonach brytyjskich) ocenia się na 144. Poległo 29 spośród nich, co stanowi 5 proc. ogólnej liczby pilotów RAF-u. Polacy zestrzelili 170 samolotów niemieckich i uszkodzili 36, co stanowi ok. 12 proc. strat Luftwaffe.
W lutym 1941 r. Sawicza przeniesiono do pierwszego składu 316 Dywizjonu "Warszawskiego". Brał udział m. in. w osłonie konwoju morskiego i był instruktorem lotniczym. Od września 1942 r. objął dowództwo 315 Dywizjonu "Dęblińskiego". Był też na stażu w sztabie 9. Armii Powietrznej USA jako oficer łącznikowy.
Następnie służył w różnych jednostkach, a pod koniec wojny był dowódcą 131 Skrzydła Myśliwskiego (dywizjony 302, 308 i 317). W czynnej służbie był do początku 1947 r. Ma wysokie odznaczenia brytyjskie, amerykańskie i holenderskie. Ma także Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari.
W 1957 r. wyjechał z Anglii do Kanady, gdzie pracował w firmach lotniczych.
Ostatni polski uczestnik bitwy powietrznej o Anglię mieszkający w W. Brytanii, Ludwik Martel, zmarł w bardzo podeszłym wieku w kwietniu ub.r. (PAP)
asw/ az/ mc/ tpo/