Mszą świętą w rycie gregoriańskim w Bazylice Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu (Podkarpackie) zakończył się w niedzielę przed południem XIX Międzynarodowy Festiwal Muzyki Dawnej "Pieśń naszych korzeni". Mszę odprawiono w języku polskim, ale śpiewy liturgiczne, w tym także credo, czyli wyznanie wiary, wykonano po łacinie.
Chórzystami byli uczestnicy festiwalowych warsztatów chorałowych, czyli przede wszystkim publiczność, która wcześniej przez cały festiwalowy tydzień uczyła się śpiewu. Członkowie chóru ćwiczyli wykonanie nieszporów, ale także uczyli się języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, w którym nieszpory zostały zapisane. Zapis utworzony jest grażdanką, czyli odmianą cyrylicy. Swoje umiejętności prezentowali także podczas codziennych jutrzni, nieszporów i mszy gregoriańskich.
Msza święta oficjalnie zamknęła festiwal, jednak w sobotę odbył się ostatni festiwalowy koncert - finałowy. W cerkwi greckokatolickiej p.w. Przemieniania Pańskiego zabrzmiała wieczernia czyli nieszpory na Zaśnięcie Matki Bożej. Wykonali je uczestnicy warsztatów chorału bizantyjsko-ruskiego, którzy utworzyli chór festiwalowy.
W jego skład weszło łącznie około 90 osób, ale we względu na ograniczoną przestrzeń pod ikonostasem w cerkwi, w koncercie finałowym wystąpiły tylko 32 osoby.
W ramach festiwalu, który rozpoczął się w minioną niedzielę odbyło się łącznie 10 wydarzeń muzycznych; były to głównie koncerty, a także odbywające się tuż przed nimi minikoncerty z udziałem historycznych instrumentów dętych. W programie znalazło się także piątkowe nocne czuwanie i zamykająca imprezę niedzielna msza święta gregoriańska.
Festiwalowa publiczność mogła usłyszeć m.in. pieśni religijne Gruzji, renesansową poezję włoską z akompaniamentem wioli, pieśni kozactwa rosyjskiego, a także "Akatyst ku czci Bogarodzicy", ułożony współcześnie przez katolickiego księdza Józefa Maja, do którego tradycyjne bizantyjskie melodie ułożył prawosławny kantor z Supraśla - Marcin Abijski.
Codziennie odbywały się także jutrznie gregoriańskie, seminaria, na których uczestnicy poznawali znaczenie śpiewu i jego roli w Kościele, oraz wieczorno-nocne taneczne biesiady. Uczestniczyli w nich zarówno artyści jak i publiczność.
W tym roku w programie znalazły się tradycyjne tańce szwedzkie i polskie, pieśni białoruskie i ukraińskie. Wspólna zabawa zaczyna się tradycyjnie późnym wieczorem, po koncercie, i trwa zazwyczaj do świtu.
Wśród wykonawców muzyki dawnej, którzy występowali na tegorocznym festiwalu są kantorzy i zespoły z Polski, Włoch, Rosji, i Gruzji. Koncerty tradycyjnie odbywają się w jarosławskich świątyniach, głównie obrządku łacińskiego, ale także i w cerkwi.
Jarosławski Festiwal Muzyki Dawnej to jeden z największych i nielicznych tego typu festiwali w Europie. Odbywa się od 1993 roku, zawsze w ostatni pełny tydzień sierpnia. Specjalnie opracowane programy koncertowe wykonywane są w zabytkowych kościołach Jarosławia, które - jak podkreślają organizatorzy - są świadectwem dawnego splendoru i historycznej wagi miasta, jak również jego wieloetniczności, różnorodności wyznań i obrządków.
Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie "Muzyka Dawna", które powstało w Jarosławiu w 1995 roku. Tworzą je w przede wszystkim uczniowie szkół średnich i studenci. Obok innych działań Stowarzyszenie koncentruje się głównie na prowadzeniu całorocznych warsztatów muzyki dawnej, kursów i koncertów oraz na organizowaniu corocznego festiwalu.
Tegoroczną imprezę zorganizowano przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Edukacji Narodowej i urzędu marszałkowskiego w Rzeszowie.
Agnieszka Pipała (PAP)
api/ abe/