30.12.2010. Wieliczka (PAP) - Milionowy turysta w tym roku odwiedził w przedostatnim dniu starego roku zabytkową Kopalnię Soli w Wieliczce. Było to Urszula Szczęsnowicz, która przyjechała wraz z rodziną z Mławy (woj. mazowieckie).
Po kopalni milionową turystkę i jej rodzinę oprowadził sam Skarbnik. Towarzyszył im wesoły skrzat, czyli soliludek. Milionowego gościa uhonorowano również wpisem do Księgi Zwiedzających - tym sposobem nazwisko Szczęsnowicz dołączyło do autografów takich znakomitości jak Chopin, Mendelejew, Matejko, książę Edward Windsor czy król Belgów Albert II.
"Kopalnie węglowe chwalą się milionami ton wydobycia, Kopalnia Soli w Wieliczce - milionem zwiedzających" - podkreślił prezes d'Obyrn.
W tym roku kopalnię w Wieliczce zwiedziło o ok. 3 procent więcej osób niż rok wcześniej. Wśród nich 52 proc. stanowili obcokrajowcy. Z zagranicznych gości najczęściej zabytek odwiedzali Brytyjczycy (56,9 tys.), Niemcy (39,3 tys.), Włosi (36,5 tys.), Francuzi (32,5 tys.) i Koreańczycy (31,6 tys.). W pierwszej dziesiątce zwiedzających znaleźli się także Norwegowie, Amerykanie, Hiszpanie, Rosjanie oraz Węgrzy.
Wielicka kopalnia działa nieprzerwanie od połowy XIII wieku. W ciągu siedmiu stuleci górnicy wyrobili w niej 7,5 mln metrów sześciennych tzw. pustek poeksploatacyjnych. W tym czasie na dziewięciu poziomach sięgających do 327 metrów w głąb wydrążono 26 szybów i wybrano sól z 2040 komór. Pod Wieliczką powstał labirynt liczący prawie 300 km korytarzy.
Zorganizowany ruch turystyczny trwa w kopalni od końca XVIII wieku. Obecnie trasa turystyczna liczy 2,5 km długości i obejmuje ponad 20 komór. W 1978 roku kopalnia została wpisana na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. (PAP)
rgr/ abe/