To ważny gest ku czci ofiar zbrodni rosyjskich, za które Rosja powinna być pociągnięta do odpowiedzialności – ocenił ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz, odnosząc się do nadania ciągowi pieszo-rowerowemu wzdłuż ulicy Belwederskiej przy ambasadzie Federacji Rosyjskiej nazwy Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji.
"Bardzo serdecznie dziękuję, Polsko! To ważny gest ku czci ofiar zbrodni rosyjskich, za które Rosja powinna być pociągnięta do odpowiedzialności. Bezkarność dla Rosji będzie skutkować wzrostem ilości niewinnych ofiar barbarzyństwa rosyjskiego" - napisał w poniedziałek na Twitterze ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
Zwarycz do swojego wpisu dołączył post pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisława Żaryna. "Aleja rowerowa pod ambasadą Rosji w Warszawie przypomina o ofiarach rosyjskiej agresji. W Warszawie otwarto aleję Ofiar Rosyjskiej Agresji. Polska pamięta" - napisał na Twitterze Żaryn.
O zamontowaniu tablic z nową nazwą 18 listopada poinformował Zarząd Dróg Miejskich. "W Warszawie mamy nową aleję. Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Belwederskiej od Bagateli do skrzyżowania ze Spacerową stał się Aleją Ofiar Rosyjskiej Agresji" - napisał ZDM na Facebooku. Dodano, że lokalizacja nie jest przypadkowa, bo na tym odcinku znajdują się ambasada Rosji i jej dawny ośrodek kulturalny, pochodzący jeszcze z czasów Związku Radzieckiego.
Montaż tablic to inicjatywa radnych m.st. Warszawy, którzy w październiku podjęli uchwałę w tej sprawie. Radny PiS Filip Frąckowiak na posiedzeniu rady uzasadniając projekt uchwały w tej sprawie, mówił o wyjątkowym heroizmie Ukraińców w walce z Rosją i o warszawiakach, którzy protestowali w różnych miejscach przeciwko agresji Rosji na Ukrainę.
"Zdecydowaliśmy się pomóc instytucjonalnie Ukrainie i Ukrainie. Robiliśmy to razem i razem potępialiśmy w Radzie Warszawy rosyjską agresję. Zwracaliśmy uwagę, że ten atak na Ukrainę jest atakiem na nasz porządek i bezpieczeństwo Europy i Polski" - mówił radny.
Zwrócił uwagę, że Rada Warszawy jednoznacznie potępiła zachowanie Federacji Rosyjskiej. "Trzeba zrobić wszystko, co możliwe, aby rażące lekceważenie zasad współżycia międzynarodowego ze strony Rosji, nie było kontynuowane. Jednym z takich działań jest nadania nazwy Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji w pobliżu ambasady Federacji Rosyjskiej" - zaznaczył. Dodał, że podobne inicjatywy podjęły już Wilno i Praga.
Projekt uchwały poparł też przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski. "Będę głosował za tym projektem uchwały, ponieważ podzielam emocje związane dzisiaj z taką nazwą" - mówił.(PAP)
Autor: Marcin Chomiuk
mchom/ mark/