O podzielenie się zdjęciami, dokumentami, a przede wszystkim wspomnieniami związanymi z powojenną odbudową miasta apeluje Archiwum Państwowe w Warszawie. „Chcemy stworzyć społeczne Archiwum Odbudowy Stolicy i pokazać tamten okres oczyma zwykłych ludzi” – mówi dyrektorka Archiwum Magdalena Wiercińska.
"Do tego projektu zainspirowali nas trochę nasi pracownicy. Podczas rozmów w trakcie przygotowań do obchodów +Urodzin Starówki+ okazało się, że są wśród nich osoby pamiętające jeszcze zgruzowaną Warszawę i Stare Miasto z tamtego okresu. Opowiadali o artefaktach, które wtedy tu znajdowali, o tym, jak pomagali odgruzowywać ten teren, o zdjęciach, na których jako dzieci bawili się w ruinach stolicy” - opowiadała PAP Magdalena Wiercińska.
Jak podkreśliła, zdali sobie wtedy sprawę, jak wiele materiałów, ale przede wszystkim ciekawych wspomnień posiadają jeszcze osoby pamiętające moment, kiedy rozpoczęto odbudowę Warszawy, odbudowę Starówki. "I zrozumieliśmy, że trzeba zorganizować projekt, by te materiały pozyskać i zgromadzić w jednym miejscu, a przede wszystkim zachować i udostępnić społeczeństwu” - zaakcentowała.
Chcielibyśmy skonfrontować ten świat urzędowy, którego dokumenty przechowujemy, i świat zwykłych ludzi, którzy widzieli tę odbudowę Warszawy swoimi oczyma - mówiła Wiercińska.
"Mamy w naszych zbiorach archiwum Biura Odbudowy Stolicy, które jest wpisane na Światową Listę UNESCO +Pamięć Świata+. Ale są to różnego rodzaju materiały urzędowe związane bezpośrednio z działalnością BOS-u od inwentaryzacji przez plany odbudowy i rekonstrukcji aż do teczek osobowych pracowników. A ideą projektu Archiwum Odbudowy Stolicy jest pokazanie, jak tamten okres pamiętają mieszkańcy. Chcielibyśmy skonfrontować ten świat urzędowy, którego dokumenty przechowujemy, i świat zwykłych ludzi, którzy widzieli tę odbudowę Warszawy swoimi oczyma” - mówiła Wiercińska.
Pozyskane od mieszkańców i osób związanych wówczas ze stolicą materiały mogą - jak wskazała - pokazać zupełnie inny wymiar tamtych wydarzeń. "Bardzo osobisty, wręcz można powiedzieć intymny, ponieważ to tak naprawdę z reguły wspomnienia z dzieciństwa i młodości tych osób, wciąż jeszcze żyjących. Myślę, że to dobry moment, by zmotywować starszych lub młodszych posiadających rodzinne zdjęcia lub dokumenty warszawiaków, ale też być może osoby mieszkające obecnie w innych częściach Polski, które przebywały w stolicy po wojnie i były świadkami tamtych wydarzeń. Chcemy zachęcić, żeby się tymi wspomnieniami podzielili, a być może też fotografiami, dokumentami, które wciąż posiadają” - powiedziała.
"Już w trakcie weekendowych obchodów mieliśmy przyjemność rozmowy z kilkoma osobami, które pamiętają tamten okres. Opowiadały o swoich wspomnieniach, jak z rodzicami pomagali odgruzowywać Warszawę. Było dwóch panów, których ojcowie pracowali przy inwentaryzacji barykad popowstańczych. Posiadamy w zespole BOS doskonały materiał związany z tą inwentaryzacją i fantastycznie by było móc to zestawić z opowieściami świadków historii. Dwie panie pokazały nam zaś elegancki dyplom ofiarowany przez władze miasta w podziękowaniu za jego odbudowę ich ojcu, pracownikowi Biura Odbudowy Stolicy” - relacjonowała Wiercińska.
"To może być też czasem pamiątka z dzieciństwa, fotografia dzieci podczas zabawy, gdzie w tle znalazła się zrujnowana Warszawa, co stanowi dla nas kopalnię informacji. My archiwiści-varsavianiści widzimy ją z zupełnie innej perspektywy, zdjęć wykonanych przez kogoś innego, być może z miejsca, które jeszcze do tej pory nie zostało uwiecznione. Apelujemy więc, żeby dzielić się tymi zdjęciami czy dokumentami” - zaznaczyła.
Odnosząc się do zakresu czasowego tych materiałów, wskazała, że Archiwum interesuje w zasadzie cały okres odbudowy Warszawy. "Trudno jednak określić konkretne cezury. Warszawa podnosiła się z gruzów powoli, zwieńczeniem było oddanie odbudowanego Zamku Królewskiego w latach 80., gdzie jednak jeszcze toczyły się potem prace wykończeniowe we wnętrzach. Z drugiej strony już w trakcie wojny powstawały pierwsze pracownie zajmujące się inwentaryzacją zniszczeń czy planami odbudowy. Pierwsze projekty tworzono już po kampanii wrześniowej. Dlatego interesuje nas naprawdę rozległy okres. Wszystkie materiały związane z odbudową stolicy są ciekawe” - mówiła Wiercińska.
"W ramach tego projektu liczymy przede wszystkim na to, że uda nam się podczas rozmów ze świadkami historii nagrać ich osobiste wspomnienia, które chcielibyśmy później umieścić w naszych zbiorach, a także upublicznić. Podsumowaniem projektu będzie strona internetowa, gdzie będzie się można zapoznać z dokumentami, jak również z nagraniami w formie podcastów. Zachęcamy też osoby, które przechowują jeszcze związane z szeroko pojętą odbudową Warszawy dokumenty - własne, po rodzicach czy dziadkach - aby przekazały je do naszego Archiwum. Jesteśmy również zainteresowani zrobieniem kopii cyfrowych dokumentów, które przechowują, aby udostępnić je badaczom. Liczymy, że dzięki tej akcji uda się utworzyć osobny zespół społecznego Archiwum Odbudowy Stolicy” - mówiła.
Osoby pragnące się podzielić takimi wspomnieniami lub materiałami mogą się zgłaszać do Archiwum Państwowego w Warszawie pod dedykowany akcji adres mailowy archiwumodbudowy@warszawa.ap.gov.pl lub numer 734 115 618. "Można także zadzwonić po prostu do naszego sekretariatu, który przekaże taką informację. Na pewno odpowiemy na każdy kontakt. Dajemy sobie na ten projekt około roku i kolejne urodziny Starówki wydają się dobrą datą na jego zwieńczenie” - podkreśliła Wiercińska.
"Archiwa Państwowe to instytucje powołane do przechowywania materiałów archiwalnych. Zbiory są w naszych magazynach odpowiednio zabezpieczone, opakowane, utrzymujemy właściwe warunki przechowywania, temperatury, wilgotności. Są ewidencjonowane, a następnie również udostępniane odbiorcom m.in. do publikacji czy badań naukowych. Archiwa to miejsce, gdzie posiadane przez nas, związane z historią naszego kraju, materiały znajdą bezpieczne schronienie i będą dostępne dla szerokiego grona zainteresowanych osób. Pozyskane dokumenty stają się w archiwum materiałem źródłowym” - dodała dyrektorka Archiwum Państwowego w Warszawie. (PAP)
autorka: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ skp/