Benedyktyni z Tyńca pracują nad pierwszym polskim całościowym przekładem Filokalii, antologii tekstów religijnych zebranych w XVIII w. przez dwóch greckich duchownych. Opublikowali właśnie pierwszy owoc swoich prac - wybór tekstów z I tomu monumentalnego dzieła.
Jak poinformował PAP w poniedziałek opat tyniecki o. Szymon Hiżycki OSB, prace nad całościowym przekładem pism religijnych chrześcijańskiego Wschodu trwają od kilku lat. Pierwszym efektem jest wybór, który inauguruje nową serię "Teksty z Filokalii". Publikacja nosi tytuł "Pseudo-Antoni Wielki, Izajasz Anachoreta" - ci właśnie pisarze otwierają pierwszy tom.
"Projekt Filokalia to przedsięwzięcie unikatowe w skali polskiego Kościoła i internetu. Jesteśmy w Tyńcu pierwszymi, którzy zdecydowali się podjąć trud przetłumaczenia i wydania dzieła, które liczy ponad 2 tys. stron i w całości do tej pory jeszcze nie było przełożone na język polski" – mówił opat tyniecki.
Filokalia (gr. umiłowanie piękna) to antologia tekstów duchowych poświęconych modlitwie, życiu wewnętrznemu i ascezie; zebranych w XVIII w. przez dwóch Greków - mnicha Nikodema Hagiorytę oraz biskupa Maksyma z Koryntu. Stanowią swoisty podręcznik dla modlitwy Jezusowej (zwanej także modlitwą serca), starożytnej praktyki modlitewnej polegającej na wielokrotnym przyzywaniu imienia Jezusa Chrystusa. Modlitwa ta jest praktykowana od stuleci na Wschodzie, na Zachodzie zaś - po okresie zapomnienia - dziś odkrywana jest na nowo.
Jak wyjaśnił opat, w ramach projektu tynieckie wydawnictwo zgromadziło grupę osób, którym bliska jest ta tradycja modlitwy. Zajmują się one zarówno pracami nad przekładem i redakcją Filokalii, przygotowaniem szaty graficznej nowej publikacji, jak i rozpowszechnianiem informacji o projekcie i prezentowaniem ich w internecie poprzez dedykowany portal i aplikację mobilną.
"Mamy nadzieję, że projekt ten nie tylko posłuży jako zalążek nowej wspólnoty, ale nadto będzie źródłem wsparcia i duchowego pokrzepienia dla tych, którzy pragną się modlić" - dodał Hiżycki.
W sumie zaplanowano wydanie po polsku pięciu tomów Filokalii, co zajmie kilka lat. Jak zaznaczył opat, jest to skomplikowany tekst, napisany po grecku od IV do XVIII wieku. Tłumacz jest jeden, Cezary Dobak, bo pomysłodawcom zależało, żeby przekład wyszedł spod jednej ręki, aby tekst był spójny. Nad komentarzami, redakcją i słownikiem pracuje o. Szymon Hiżycki OSB.
Według niego podjęcie zadania przetłumaczenia Filokalii wydaje się być naturalne dla benedyktynów, których tradycja wywodzi się z najstarszej duchowości monastycznej (życia religijnego opartego na wspólnotach). "To niezwykłe dzieło powstawało w ciągu kilkunastu wieków - teksty są komponowane od piasków Egiptu, aż po górę Atos w Grecji. Zostały zebrane i zredagowane w XVIII wieku w Wenecji przez dwóch Greków uciekających z Imperium Osmańskiego, których paliła tęsknota do swoich rodzinnych stron" - wyjaśnił zakonnik. (PAP)
rgr/aszw/