Formę internetowej transmisji, której główną częścią był misyjny koncert kolęd, miał tegoroczny Orszak Trzech Króli w Białymstoku, współorganizowany m.in. przez władze miasta i Archidiecezję Białostocką. Trzej królowie samotnie przeszli ulicami do stajenki ustawionej w centrum miasta.
Ze względu na pandemię i związane z nią obostrzenia, tym razem białostoczanie w tradycyjnym Orszaku Trzech Króli nie wzięli udziału. W 2020 roku w przygotowaniu inscenizacji i technicznej strony orszaku uczestniczyło półtora tysiąca osób.
Środowy koncert kolęd w wykonaniu dwóch miejscowych zespołów odbył się w Białostockim Ośrodku Kultury; oglądało go online ponad 700 osób. Towarzyszyła mu internetowa zbiórka pieniędzy na działania misyjne w Kithatu w Kenii, gdzie m.in. centrum dziecięce prowadzą siostry Misjonarki Świętej Rodziny.
Obecnie na stałe przebywa w tej placówce 25 dzieci, od 6. roku życia do ukończenia ósmej klasy. Oprócz tego dom zapewnia dzienny pobyt dla 60 dzieci poniżej 4. roku życia, które potrzebują dożywiania i pomocy ze względu na trudną sytuację rodzinną. Internetowa zbiórka dotyczy kwoty 8 tys. zł i potrwa jeszcze niespełna trzy tygodnie; w środę w trakcie koncertu udało się zebrać niespełna 1,6 tys. zł.
Koncert przerywany był relacjami z symbolicznej pielgrzymki ulicami miasta, którą - samotnie - odbyli Trzej Królowie. Rozpoczęli ją na dziedzińcu Pałacu Branickich - najbardziej rozpoznawalnego miejsca w mieście, odwiedzając potem m.in. wydział fizyki w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku, miejski stadion, gdzie zainteresowali się galerią sław piłkarskich Jagiellonii, Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny, gdzie prezenty trafiły do małych pacjentów tej placówki czy Aleję Bluesa.
Swoją pielgrzymkę po mieście zakończyli przy stajence z żywymi zwierzętami, ustawionej na Rynku Kościuszki. (PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ robs/