Solidarność otworzyła nas na Europę. Nie zrobiła tego PZPR ani żadna inna partia. Jeżeli mamy dobrą pamięć – to z udziałem Jana Pawła II runęła kurtyna komunistyczna – powiedział w środę do uczestników pielgrzymki do św. Józefa biskup diecezji kaliskiej Edward Janiak.
"Właśnie Solidarności powinniśmy być wdzięczni i nie deptać tej zaszłości historycznej. Bulwersuję się, jak oglądam telewizję i widzę, jak ludzie z PZPR dzisiaj pięścią wygrażają przeciwko rządowi wybranemu demokratycznie, a my pamiętamy, coście robili. Te czasy już nie wrócą, ludzie mają swoją mądrość. O kimś takim mówi się, że ma miedziane lico, albo gorzej: +a pluj świni w oczy, a świnia mówi, że deszcz pada+" –powiedział podczas homilii w bazylice św. Józefa biskup kaliski Edward Janiak.
Zdaniem duchownego są pewne granice "wciskania ludziom ciemnoty". "Ceńmy sobie wolność, którą otrzymaliśmy. To Jan Paweł II prosił nas, żebyśmy wchodzili do struktur UE. Mówił, że Polacy będą świadectwem o korzeniach chrześcijańskich w UE" – podkreślił Edward Janiak.
We mszy św. z okazji XXVII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Robotników i Pracodawców do św. Józefa uczestniczyło w środę ponad 20 pocztów sztandarowych z całej Polski.
Biskup diecezji kaliskiej podczas wygłoszonej homilii odniósł się też do znaczenia pracy. Powiedział, że człowiek pracowity podobny jest do zadbanego pola, a leniwy do zachwaszczonego. Podkreślił, że praca jest szkołą wielu cnót osobistych i społecznych, np. wytrzymałości, solidarności, cierpliwości, męstwa czy odwagi.
"Praca bogaci. W ekonomii podkreśla się, że produkcja rodzi pieniądz, a ten warunkuje dobrobyt. Praca podnosi stopę i warunki życia" – oświadczył. Podkreślił, że praca łączy ludzi i wyrównuje nierówności społeczne. Lenistwo nazwał "szkołą samolubstwa i pasożytnictwa". "Owocem lenistwa jest zaniedbanie, nędza. Człowiek leniwy woli kraść, jest w stanie posunąć się do grabieży i mordu, bo w ten sposób łatwiej i bez wysiłku liczy na wzbogacenie się" – dodał.
Zdaniem biskupa diecezji kaliskiej jeżeli człowiek traktuje swoją pracę jako posłannictwo, to nie jest ona uciążliwa.
"Wiemy, co to znaczy lekarz z powołania, nauczyciel z powołania czy ksiądz z powołania. To słowo wszystko oddaje. Człowiek, który lubi to co robi, nie czuje ciężaru. Pamiętam swoich nauczycieli z dzieciństwa, mieli swoje lata, znali wszystkich rodziców, choć wtedy naciskano na nich, żeby uczyli o Stalinie i Gomułce. Chodzili do kościoła, chociaż nie raz dzieci chrzcili poza parafią – taki był czas. (…) Uczyli nas prawdy historycznej, uczyli nas miłości do ojczyzny" – przypomniał.
W XVII pielgrzymce uczestniczyli przedstawiciele różnych grup zawodowych, którzy podczas modlitwy zawierzyli św. Józefowi swoje problemy. Po mszy św. pielgrzymi podzielili się chlebem i złożyli kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II.
Pielgrzymkę zorganizowała Komisja Krajowa i Zarząd Regionu Wielkopolska Południowa NSZZ "Solidarność". (PAP)
Autor: Ewa Bąkowska
bak/ joz/