Unijne wsparcie pomoże bytomskiemu samorządowi w rewitalizacji ruin pałacu rodu Tiele-Wincklerów w dzielnicy Miechowice. W piątek miasto poinformowało o rozstrzygnięciu przetargu na przeprowadzenie wartych ok. 9,4 mln robót, które mają zakończyć się do grudnia 2019 r.
Jak poinformowała w piątek Iwona Wronka z bytomskiego magistratu, prace obejmą m.in. odbudowę oficyny pałacu, jedynego zachowanego do dziś fragmentu murów dawniej okazałego obiektu. Wokół jego dawnego obrysu posadzony zostanie żywopłot. Pojawią się też tablice informacyjne ze zdjęciami i informacjami o dawnym budynku.
Ruiny miechowickiego pałacu to pozostałości po posiadłości rodu Tiele-Wincklerów, wybudowanej w stylu klasycystycznym, przebudowanej na angielski styl Tudorów. Swoje dzieciństwo spędziła tam Matka Ewa, jak nazywano później słynną z działalności charytatywnej i społecznej córkę Valeski i Huberta Tiele-Wincklerów.
Miechowicka siedziba arystokratycznego rodu w 1945 r. została splądrowany przez Rosjan, a następnie wysadzona przez saperów Ludowego Wojska Polskiego. Do dziś zachowała się tylko część pałacowej oficyny. Inwestycja w tym miejscu została kilka lat temu wpisana na listę projektów Gminnego Programu Rewitalizacji Bytom 2020+ (GPR).
Jak podała w piątkowej informacji Wronka, przed przystąpieniem do opracowania koncepcji prac przeprowadzono konsultacje społeczne, z których wynikło, że miechowiczanie chcieliby ożywienia tego miejsca pod kątem potrzeb kulturalnych czy edukacyjno-szkoleniowych. Okoliczna przestrzeń mogłaby być natomiast miejscem koncertów, festynów czy targów regionalnych.
W następstwie zdecydowano o odbudowie oficyny pałacu: jej historycznej bryły i detali, jak charakterystyczne krenelaże (zębate zwieńczenie murów obronnych i baszt). Z kilku stron do oficyny prowadziły będą ścieżki, a wokół uporządkowanego rumowiska po pałacu powstanie kilka placów.
Po renowacji wzdłuż dawnych murów zewnętrznych zostanie posadzony żywopłot, dzięki czemu ich obrys będzie widoczny z planowanego tarasu widokowego. Pojawią się też tablice informacyjne ze zdjęciami i informacjami o dawnym budynku. Zamontowane zostaną stojaki rowerowe. Budynek oraz teren będą oświetlone.
Wykonawcą prac będzie firma, która od ponad 30 lat specjalizuje się w pracach budowlano-konserwatorskich. Ma na swoim koncie m.in.: remont pomieszczeń Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego i stajni książęcych w Pszczynie; renowację drewnianej elewacji Jaszczurówki w Zakopanem, murów miejskich w Dobczycach czy elewacji budynku Sądu Rejonowego w Będzinie.
Prace w Miechowicach mają zakończyć się w grudniu 2019 r. Remont tego miejsca będzie kosztował ok. 9,4 mln zł. Projekt jest największym spośród dofinansowanych środkami Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego przeznaczonymi na dziedzictwo kulturowe – w ramach bytomskiego Obszaru Strategicznej Interwencji (OSI).
Projekty OSI tworzą jedną z części tamtejszego GPR, w którym przewidziano 127 przedsięwzięć o wartości prawie 700 mln zł (nie mieszczą się w nim tzw. projekty uzupełniające, jak szacowana na 297 mln zł budowa nowej Bytomskiej Centralnej Trasy Północ-Południe, tzw. BeCeTki czy szacowana na 112 mln zł budowa centrum przesiadkowego na Placu Wolskiego, gdzie obecnie działa dworzec autobusowy).
Tzw. alokacja OSI szacowana jest umownie na 400 mln zł (ok. 100 mln euro); przewidziane na ok. 220 mln zł projekty infrastrukturalne są finansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a szacowane na ok. 180 mln zł projekty społeczne – z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Ogółem środki dla Bytomia pod kątem programu rewitalizacji miasta szacowano w poprzednich latach na miliard złotych. Miasto ma zapewnione ponad 400 mln zł unijnych funduszy w ramach OSI i kolejnych ok. 170 mln zł w ramach instrumentu ZIT. Pozostałe środki, z których może korzystać miasto, są ogólnodostępne - m.in. w ramach RPO woj. śląskiego i programów krajowych.
Nazywana przez współczesnych i potomnych Matką Ewą żyjąca na przełomie XIX i XX wieku Ewa von Tiele-Winckler (1866-1930) była pochodzącą z bogatej rodziny arystokratką, która poświęciła życie służbie najbiedniejszym, przede wszystkim dzieciom. Dziełem jej życia były słynne zakłady opiekuńcze „Ostoja Pokoju”, które wyewoluowały z kompleksu stworzonego w obecnej dzielnicy Bytomia – Miechowicach.
Zapewniano tam pomoc i opiekę dzieciom i dorosłym, bezdomnym, chorym, ubogim i skrzywdzonym. Zajmowano się resocjalizacją młodzieży i pracą z więźniami. Kompleks był też ośrodkiem formacyjnym dla około 800 sióstr niemal z całej Europy. Z czasem działalność Matki Ewy wyszła poza Miechowice i Śląsk, na całe Niemcy i inne kraje Europy, a także m.in. do Egiptu, Korei czy Australii i Chin.
Twórczyni tego dzieła do śmierci w 1930 r. pozostała cichą osobą, mieszkającą w zachowanym prostym drewnianym domu, gdzie dziś znajduje się muzeum (ona sama spoczywa na pobliskim przykościelnym cmentarzyku pod prostym kamiennym krzyżem).
Matka Ewa jest symbolem działalności społeczno-charytatywnej i jedną z najważniejszych postaci śląskiego protestantyzmu. W Bytomiu jej imieniem nazwano szkołę, ulicę oraz szlak turystyczny w Miechowicach.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ amac/