Ceramiczne naczynie ostrodenne sprzed ponad czterech tysięcy lat, wytworzone przez ostatnich łowców-zbieraczy, a wydobyte z dna rzeki Jegrzni – jest lipcowym zabytkiem miesiąca Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Instytucje podaje, że to jedyny tego typu zabytek w zbiorach polskich muzeów.
Akcja "Zabytek miesiąca" została zapoczątkowana w Muzeum Podlaskim w 2021 roku, ma przybliżać historię przedmiotów ze zbiorów, których na co dzień nie można oglądać. Eksponaty prezentowane są w głównym holu głównej siedziby muzeum - w Ratuszu w Białymstoku; zmieniają się co miesiąc.
W lipcu prezentowany jest zabytek ze zbiorów działu archeologii Muzeum Podlaskiego. To gliniane naczynie ostrodenne datowane na drugą połowę III tys. p.n.e., wyłowione z dna rzeki Jegrzni w okolicach miejscowości Wojdy.
Jak podkreśla Muzeum Podlaskie, naczynia ceramiczne "to krucha materia" i to rzadkość, aby przetrwały całe przedmioty. "Do takich należy ostrodenny garnek wytworzony ponad cztery tysiące lat temu przez społeczność kultury niemeńskiej, jak w archeologii określa się ostatnich łowców-zbieraczy, którzy w okresie neolitu zdominowali rozległe rubieże strefy leśnej Europy Wschodniej" - podaje instytucja. Łowcy-zbieracze podróżowali przez wielkie rzeki w województwie podlaskim i obozowali wśród dolin rzecznych.
Muzeum ocenia, że naczynie, które wydobyto pod koniec lat 60. ubiegłego wieku jest dziś jedynym tego typu zabytkiem zachowanym w polskich zbiorach muzealnych i - jak podkreśla - "stanowi wyjątkowe świadectwo przenikania się różnych kultur i społeczności – powstania swoistej syntezy tradycji Wschodu i Zachodu".
Opisując je archeolodzy zwracają uwagę, że kształt naczynia i sposób wykonania są typowe dla łowców-zbieraczy z terenu województwa, ale geometryczne zdobienia zrobione odciskami sznurka charakterystyczne jest dla innej grupy - pasterzy ze schyłku epoki kamienia. "Wygląda to jakby wykonały je dwie różne osoby. A może była jedna, która +porzuciła+ swą grupę rozpoczynając nowe życie wśród +obcych+. Lepiąc naczynie dostosowała kształt do wymogów nowej tradycji pozostawiła delikatny ornament swych przodków – wyraz siebie" - podaje muzeum.
Zabytek można oglądać do 31 lipca. Dopełnianiem ekspozycji jest karta okolicznościowa z opisem zabytku, którą można nabyć w muzeum.
W ramach akcji "Zabytek miesiąca" prezentowano dotychczas m.in. jako pierwszą - ceramiczną plakietę z wizerunkiem twarzy Józefa Piłsudskiego, datowaną na lata 30. ubiegłego wieku. W kolejnych miesiącach - m.in. przedwojenną figurę fajansową "Niedźwiedź", srebrną lampę chanukową z 1875 roku, ikonę Matki Bożej Pocieszenia z ok. 1500 roku, radio z getta w Bielsku Podlaskim, średniowieczny naszyjnik odkryty w podlaskiej miejscowości Czarna Wielka czy łyżka należąca do zesłańca syberyjskiego.
Muzeum Podlaskie w Białymstoku to największa taka instytucja w regionie; jest placówką kultury prowadzoną przez samorząd województwa. W skład muzeum, oprócz siedziby głównej w Ratuszu, wchodzi osiem jej oddziałów; to także m.in. Muzeum Ikon w Supraślu i muzeum w zabytkowej synagodze w Tykocinie. Nowym oddziałem jest Muzeum Fotografii Wiktora Wołkowa oraz powstające muzeum w Okopach, upamiętniające pochodzącego z tej wsi ks. Jerzego Popiełuszkę.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/