Trzy dzieła sztuki - szesnastowieczny obraz "Zwiastowanie" i dwie rzeźby z brązu - powróciły do Polski. W środę MSZ przekazał je Prokuraturze Generalnej. Zrabowane w 2006 r. z krakowskich antykwariatów prace odnalazły się na Ukrainie.
Wiceszef MSZ Bogusław Winid, przekazując cenne prace Prokuraturze Generalnej, wyraził nadzieję, że szybko wrócą one do właścicieli. Przestrzegł antykwariuszy, aby dobrze zabezpieczali swoje zbiory.
Przekazane w środę dzieła sztuki należą do krakowskich antykwariuszy. Najbardziej cenny jest obraz "Zwiastowanie" ze szkoły nadreńskiej - wartość tego dzieła sztuki datowanego na początek XVI w. szacowano przed kradzieżą na 40 tys. zł.
Przekazane w środę dzieła sztuki należą do krakowskich antykwariuszy. Najbardziej cenny jest obraz "Zwiastowanie" ze szkoły nadreńskiej - wartość tego dzieła sztuki datowanego na początek XVI w. szacowano przed kradzieżą na 40 tys. zł. Obie niewielkich rozmiarów rzeźby z brązu - jedna z bażantami i druga przedstawiająca chłopca trzymającego dwie gęsi - mogą kosztować od 8 do 10 tys. zł.
Ci sami sprawcy, którzy obrabowali krakowskie antykwariaty, ukradli również bezcenne pamiątki z okresu napoleońskiego prezentowane na wystawie "Napoleon i Polacy" w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Zaginęły wówczas Gwiazda do Krzyża Wielkiego Orderu Virtuti Militari i Wielki Krzyż Orderu Legii Honorowej oraz srebrna czara z Kremla, będąca trofeum z wyprawy napoleońskiej na Moskwę. Cenne pamiątki należały do Muzeum Narodowego w Krakowie i Fundacji Książąt Czartoryskich. W 2006 r. na Zamku w Kórniku dostrzeżono także brak Orderu św. Stanisława.
Jeszcze w tym samym roku podczas rutynowej kontroli drogowej w okolicach Charkowa ukraińska milicja zatrzymała samochód, w bagażniku odnaleziono skradzione przedmioty. W miejscu zamieszkania właściciela samochodu, Ukraińca milicjanci znaleźli dużą liczbę zabytkowych przedmiotów, niemalże domowe muzeum. Wszystko wskazywało na to, że była to kradzież na zamówienie.
We wrześniu 2008 r. grupa specjalistów z polskich muzeów zidentyfikowała w Kijowie skradzione obiekty. Wkrótce władze ukraińskie, mimo wciąż toczącego się śledztwa, zdecydowały o zwrocie eksponatów skradzionych z polskich muzeów do kraju. W przypadku dzieł należących do antykwariuszy ich identyfikacja trwała dłużej; zakończyła się dopiero w tym roku. (PAP)
mce/ as/