Dominikanin o. Ludwik Wiśniewski, znany duszpasterz, działacz opozycji antykomunistycznej otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Lublina w uznaniu dla jego służby kapłańskiej i społecznej oraz zasług w wychowaniu „pokoleń Polaków w duchu wartości patriotycznych”.
"Nigdy nie czułem się opozycjonistą. Zawsze czułem się księdzem, który towarzyszy opozycji, zwłaszcza młodych ludzi. Moją wielką troską było to, żeby oni byli związani z Kościołem i działali w duchu Ewangelii” – powiedział w piątek o. Wiśniewski podczas uroczystości wręczenia mu Aktu Nadania Honorowego Obywatelstwa Miasta Lublin.
W swoim wystąpieniu nawiązał do niedawnych obchodów 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przypomniał, że w tamtych czasach jednym z najważniejszych i często powtarzanych zdań było: Nie dajmy się podzielić. „Dzisiaj, kiedy patrzę na Polskę i na nasz naród, to niestety jesteśmy podzieleni. Wydaje się, że takim symbolem tego podziału mogą być obchody sierpniowej rocznicy. To jest niesamowite, to jest hańba, żeby ci, którzy Solidarność tworzyli, zostali wyeliminowani, wyrzuceni poza główne obchody tej rocznicy!” – powiedział.
Jego zdaniem „to jest coś, co głęboko nas wszystkich znieprawia”. Podkreślił, że przyjechali na te obchody przedstawiciele najwyższych władz, „nie bacząc na to, że ci, którzy tworzyli Solidarność, są wyeliminowani”.
"Chciałbym zakrzyknąć, że tak nie można! Że w ten sposób niszczy się to, co dla każdego z nas jest najważniejsze, najpiękniejsze. Czy w naszej historii było coś piękniejszego niż Solidarność? I czyż można bezkarnie odsunąć, zapomnieć o tych, którzy ją tworzyli? To może już mój ostatni krzyk, ale chciałbym głośno zakrzyczeć dzisiaj, że tak nie można i chciałbym, żeby ten krzyk doszedł do tych, których wybraliśmy na ważne stanowiska tym kraju” – mówił duszpasterz.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk powiedział, że nadanie honorowego obywatelstwa Lublina jest wyrazem wdzięczności i uznania dla o. Wiśniewskiego za jego kształtowanie i dbanie o sumienia Polaków w minionych trudnych czasach, ale też za to, że czyni to nadal. "Jest także potwierdzeniem zasług ojca dla naszego miasta, dla naszej ojczyzny, a przede wszystkim dla drugiego człowieka” – dodał Żuk.
Prof. Aleksander Hall – wychowanek i przyjaciel o. Wiśniewskiego - przywoływał dokonania i działalność duszpasterską dominikanina w Lublinie, Gdańsku, Wrocławiu, a także w Petersburgu. "Ojciec Ludwik miał wielki dar – umiejętność budowania wspólnot.(…) Szanował wybory ideowe i polityczne swoich wychowanków, ale wymagał, aby były one etyczne. Odrzucał przemoc” – mówił Hall. Jego zdaniem wychowankowie o. Wiśniewskiego „mogli zawsze odczytać jego oczekiwanie: bądźcie ludźmi wolnymi, idźcie za głosem waszego sumienia i nie dajcie zagłuszać tego głosu”.
Hall zaznaczył, że w ostatnich latach o. Wiśniewski stał się dla niektórych katolików „postacią kontrowersyjną”, po tym jak wystąpił kilkakrotnie z krytyką np. zaangażowania hierarchów na rzecz obozu władzy, czy działań, które jego zdaniem przyczyniają się do podziałów w Kościele. „Jestem przekonany, że obecną krytykę postawy ojca Ludwika w dużej mierze powodują te same jego cechy, które sprowadzały na niego kłopoty w czasach PRL. Są nimi wierność własnemu sumieniu, nonkonformizm i odwaga” – mówił Hall.
W uroczystości uczestniczyli też m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Rada miasta Lublin nadała o. Wiśniewskiemu tytuł honorowego obywatela miasta na sesji 23 kwietnia 2020 r. W akcie nadania tytułu podkreślono, że o. Wiśniewski swoją służbą kapłańską i oraz społeczną wychował wiele pokoleń Polaków w duchu wartości patriotycznych i jest „jednym z najbardziej znamienitych mieszkańców Lublina, autorytetem wielu środowisk, duchowym przewodnikiem, który odgrywa ważną rolę w życiu zawodowym i społecznym wielu Polaków”.
"Przez lata swojej niezłomnej działalności wniósł Ojciec istotny wkład w tworzenie środowisk demokratycznej opozycji, a z kręgu wychowanków Ojca wywodzi się liczne grono liderów niepodległej Polski. Dziękujemy za ogromny wysiłek, który podejmował Ojciec na rzecz wolności naszego narodu oraz za wciąż aktywną posługę, której podstawą jest obrona fundamentalnych wartości” – głosi akt.
O. Ludwik Wiśniewski urodził się 25 października 1936 r. w Skierbieszowie k. Zamościa. W latach 1963-66 i 1968-72 prowadził duszpasterstwo akademickie w Gdańsku, w którym aktywni byli tacy członkowie opozycji jak Aleksander Hall, Arkadiusz Rybicki, Marian Terlecki. Od 1972 do 1981 roku pracował w Lublinie jako duszpasterz akademicki; wniósł istotny wkład w tworzenie środowisk demokratycznej opozycji. Do jego lubelskich wychowanków należeli m.in. Bogdan Borusewicz, Janusz Krupski oraz Marian Piłka.
W 1976 r. był sygnatariuszem listu otwartego do I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka dotyczącego dyskryminacji ludzi wierzących. W latach 70. był też uczestnikiem spotkań działaczy ROPCiO, KSS KOR oraz Ruchu Młodej Polski. Od 1981 do 1988 r. był duszpasterzem akademickim we Wrocławiu. Po transformacji wyjechał do Petersburga odtwarzać dominikańską parafię św. Katarzyny.
Obecnie ojciec Ludwik Wiśniewski mieszka w klasztorze w Lublinie. Jest aktywny, prowadzi rekolekcje oraz spotkania dyskusyjne, publikuje m.in. w „Tygodniku Powszechnym”. W 2006 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w 2015 r. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.(PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ mhr/