Sanktuarium pasyjno-maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej ukończyło proces fotograficznej reprodukcji znajdującego się w nim wizerunku Matki Bożej. Ostatnim elementem była suknia koronacyjna.
„Projekt gigapikselowej fotografii - zakończony. Do ukończenia dzieła (…) brakowało zdjęcia sukienki koronacyjnej. Dzisiaj także ją można oglądać na stronie internetowej sanktuarium” – poinformowali Bernardyni.
Arcydokładne fotografie wykonał krakowski fotografik Piotr Tumidajski. Zobaczyć je można pod adresem http://kalwaria.eu/strona/sukienki-oraz-obraz-matki-bozej-kalwaryjskiej.
Na reprodukcję kalwaryjskiego wizerunku Matki Bożej, która została ukończona rok temu, składa się 700 GB danych. Artysta wykonał 4508 zdjęć, a całość zawiera 9 mld pikseli. Obraz sfotografowano z nakładanymi sukienkami i koronami. Brakowało tylko jednej, która – gdy Tumidajski fotografował wizerunek - znajdowała się w konserwacji. Teraz artysta dokończył dzieła.
Zdaniem o. Konrada Cholewy, kustosza sanktuarium, dzięki Piotrowi Tumidajskiemu i technicznym możliwościom obraz w doskonałej rozdzielczości mogą oglądać wierni z całego świata. To druga tego typu inicjatywa w Polsce. Jako pierwszy sfotografowany został obraz „Jezu, ufam Tobie” z sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Obraz olejny na płótnie Matki Bożej Płaczącej powstał prawdopodobnie na początku XVII w. Jego twórca jest nieznany. Obraz przedstawia Matkę Bożą z dzieciątkiem. Jej postać przypomina Madonny pędzla Rafaela. Do klasztoru trafił w 1641 r., kilka dni po tym, gdy na twarzy Matki Bożej miały pojawić się krwawe łzy. Ofiarował go Stanisław Paszkowski, właściciel pobliskiej wsi Kopytówki.
Początkowo - zgodnie z wolą biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika - trafił do zakrystii. Rosnące zainteresowanie wiernych sprawiło jednak, że biskup Tomasz Oborski uznał go za słynący łaskami i zgodził się w 1656 r. na umieszczenie obrazu w kościele głównym, w ołtarzu świętej Anny. W 1667 r. trafił do specjalnie w tym celu wybudowanej kaplicy. 220 lat później biskup krakowski Albin Dunajewski koronował wizerunek.
Najstarsza sukienka pochodzi sprzed koronacji. Została uszyta z wykorzystaniem korali. Kolejną wykonały siostry Felicjanki na koronację 15 sierpnia 1887 r. Piętnaście lat temu, z okazji obchodzonego rok wcześniej jubileuszu 400-lecia sanktuarium i wizyty papieża Jana Pawła II, siostry Bernardynki przygotowały kolejną suknię. Umieściły w niej perłowy pektorał, dar papieża dla Matki Bożej. Najnowszą szatą jest bordowa sukienka haftowana przez s. Wandę Sikorską, westiarkę. Powstała z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Wśród darów wotywnych ofiarowanych przez wiernych i umieszczonych na sukience znalazł się także pierścień kard. Wojtyły.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z głównych ośrodków kultu maryjnego w Polsce. Pierwszym fundatorem był w 1602 r. wojewoda krakowski Mikołaj Zebrzydowski. Klasztor i kościół, którymi od początku opiekują się bernardyni, zostały wzniesione w latach 1604-09. Kaplica została ufundowana przez wnuka Mikołaja – Michała Zebrzydowskiego. Powstała w latach 1658-67.
Równolegle z klasztorem w Kalwarii wybudowano dróżki męki pańskiej, przypominające kompozycją topograficzną i architektoniczną miejsca święte w Jerozolimie. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/