Archiwalne fotografie z polsko-białoruskiego pogranicza zebrane przez młodzież polskiego pochodzenia z Grodzieńszczyzny udostępniono na portalu internetowym Albom.pl. Zdjęcia pochodzą z prywatnych archiwów, najstarsze z końca XIX wieku.
Strona www.albom.pl to projekt, który od kilku lat realizuje Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej "Widok". Zaczęło się od zbierania zdjęć z prywatnych archiwów, do których dotarli fotografowie i dziennikarze podczas wypraw na polsko-białoruskie pogranicze. Następnie dołączono archiwa sprzed kilkudziesięciu lat wiejskich fotografów z województwa podlaskiego. W sumie udostępnionych jest obecnie ponad 1,8 tys. archiwalnych fotografii.
Od września stowarzyszenie realizowało projekt "Fotograficzne mikrohistorie z Grodzieńszczyzny", w którym wzięło udział kilkunastu młodych ludzi z Grodzieńszczyzny. Ich zadaniem było - jak mówi koordynatorka projektu Urszula Dąbrowska ze stowarzyszenia "Widok" - przeszukanie domowych albumów i archiwów i podzielenie się nimi na szerszym forum.
Dąbrowska mówiła, że podczas pierwszego projektu Albom.pl, odkryli, iż w domowych archiwach mieszkańców przygranicznych wsi na Białorusi jest mnóstwo ciekawych zdjęć, które warto byłoby pokazać. "Jednak nam, ludziom z zewnątrz, trudno było do tych historii dotrzeć, stąd pomysł by zaangażować w to młodzież, dla której była to też okazja do odkrycia rodzinnych historii" - dodała.
Młodzi ludzie przywieźli po kilkadziesiąt fotografii z rodzinnych albumów. Następnie, podczas warsztatów, uczyli się pracy ze starymi zdjęciami oraz opowiadania o nich.
Najstarsza fotografia datowana jest na 1881 rok, to portret młodej damy z Grodna. Podpisana jest po rosyjsku. Najnowsza ma zaledwie 30 lat, zrobiona została koło Murmańska, na jednym z ostatnich letnich zgrupowań wojsk ZSRR. Zdjęcia, poza pojedynczymi wyjątkami, nie były do tej pory publikowane. W sumie jest ich ponad 180.
Wśród nich są m.in. fotografie z archiwów rodziny Katarzyny Szerszniowej. Dąbrowska powiedziała, że jej rodzina pochodzi z Rosji i z dawnej Rzeczypospolitej. Jeden z jej pradziadów był świadkiem "jednego z najbardziej niezwykłych wydarzeń w historii ZSRR" - chłopskiego powstania przeciwko bolszewikom w latach 20. XX wieku, dowodzonego przez Aleksandra Antonowa.
Jest tu też fotografia prababci Angeliny Marciszewskiej, która wywodziła się z polskiej szlachty z majątku Chobotki pod Jasionówką (dzisiejsze Podlaskie). "Przez wojenne zawieruchy majątek przepadł, a babcię Angeliny przygarnął i wychował ksiądz" - mówiła Dąbrowska.
Natomiast Rusłan Kulewicz przywiózł żydowskie zdjęcia odnalezione w skrytce, zrobionej między ścianami, w kamienicy na terenie dawnego getta w Grodnie. Dąbrowska powiedziała, że Rusłan stracił kontakt z polską gałęzią swojej rodziny, ale teraz poszukuje potomków rodzin ze zdjęć: Kaczuków i Wazbudzkich, przed wojną żydowskich mieszkańców Augustowa.
Projekt "Fotograficzne mikrohistorie z Grodzieńszczyzny" jest współfinansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach zadania "Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 rok". (PAP)
swi/ par/