Stowarzyszenie Instytut Dziedzictwa przygotował na sobotę VI edycję Cudownej Mocy Bukietów. Projekt w Krakowie i pobliskich miejscowościach nawiązuje do Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli święta Matki Boskiej Zielnej.
Akcja polega na warsztatach, prelekcjach, a wieńczy ją otwarty konkurs na najpiękniejszy bukiet zielny. W sobotę zainteresowani przyniosą swoje bukiety na Mały Rynek w Krakowie. Analogiczny konkurs co roku odbywa się także w pobliskich Podstolicach, a w tym roku także w Mucharzu i w Zielonkach.
W Krakowie i w Podstolicach każdego roku o nagrody walczy kilkaset bukietów. Autorzy wiązanek rywalizują w czterech kategoriach: Tradycyjny Bukiet Zielny, Kompozycja Zielna, Zielny Bukiet Florysty (kategoria dla profesjonalistów) oraz Mały Bukiet (kategoria dla dzieci do lat 13).
Jak poinformowała PAP pomysłodawczyni projektu Liliana Sonik, w programie Cudownej Mocy Bukietów organizatorzy co roku akcentują inny wątek wielowiekowego zwyczaju: bioróżnorodność, wrażliwość ekologiczna, obecność w sztuce, edukacja botaniczna.
„Sądzę, że to najpiękniejsze święto lata w Europie, pełne pozytywnej energii, dobra i piękna. Rosnące zainteresowanie pokazuje, jak bardzo tęsknimy za tradycją, autentycznością i naturą, które +leczą+ stres mieszkańców betonowego i syntetycznego świata” – powiedziała Sonik.
"To najpiękniejsze święto lata w Europie, pełne pozytywnej energii, dobra i piękna. Rosnące zainteresowanie pokazuje, jak bardzo tęsknimy za tradycją, autentycznością i naturą, które +leczą+ stres mieszkańców betonowego i syntetycznego świata” – powiedziała Sonik.
Według niej można dziś mówić o tzw. wykluczeniu botanicznym. „Mam wrażenie, że mamy dziś do czynienia ze zjawiskiem wykluczenia botanicznego. Niewiele osób potrafi nazwać rośliny, które nas otaczają, a przecież jeszcze niedawno każdy znał kwiaty i zioła rosnące w pobliżu. Rośliny królowały w polskiej kuchni, były stosowane jako leki w ciągu tych wszystkich wieków, gdy innej medycyny nie było” - zauważyła Sonik.
Na święto Matki Boskiej Zielnej kiedyś niemal wszystkie kobiety zbierały zioła i kwiaty, które w postaci bukietów, wiązanek, czy naręczy niosły do poświęcenia do kościoła. Bukiety te zasuszano, rośliny wykorzystywano jako lekarstwa. Wierzono też, że bukiety chronią przed nawałnicami i burzami. Poświęconych wiązanek nie wolno było wyrzucić, można je było tylko spalić.
Kiedyś po zawartości bukietu można było rozpoznać miejscowość, z której pochodzi. Wynikało to z tradycji, ale też z praktyki zbierania roślin łatwo dostępnych w danej okolicy, których właściwości były rozpoznane.
Jak podkreśliła Sonik, Święta Matki Boskiej Zielnej nie należy mylić z dożynkami. „Tu akceptowane są dziko rosnące rośliny i kwiaty, które w ten dzień wprowadzane są w przestrzeń sacrum” – zaznaczyła.
„Nie ma co ukrywać, że to dość +kobiecy+ projekt, który rewelacyjnie uzupełnia przypadające na ten sam dzień Święto Wojska Polskiego czy rocznicę bitwy warszawskiej. Powoli Cudowna Moc Bukietów staje się wizytówką Krakowa, ku zadowoleniu zachwyconych turystów” – podsumowała Cudowną Moc Bukietów pomysłodawczyni. (PAP)
bko/ pz/