Na listę niematerialnego dziedzictwa kultury Komitet UNESCO, który w piątek zakończył obrady w Addis Abebie, wpisał kolejne tradycje i umiejętności, m.in. praktykę jogi i meksykańską sztukę "charreria" - opanowanie umiejętności jeździeckich i kowbojskich.
"Charreria" to tradycyjna praktyka niezbędna w meksykańskich społecznościach hodowców koni i bydła, sięgająca korzeniami XVI wieku, kiedy do Nowego Świata przybyli Hiszpanie, przywożąc ze sobą konie. Komitet UNESCO uznał, że charreria stanowi "środek do przekazywania ważnych wartości społecznych nowemu pokoleniu".
Na listę niematerialnego dziedzictwa wpisano też m.in. święto hodowców winorośli obchodzone od 1797 roku w Vevey w Szwajcarii, które organizowane jest tylko pięć razy w ciągu stulecia. Najbliższe odbędzie się w 2019 roku.
Do listy dodano także uzbecki pilaw - tradycyjne danie, którego podstawą jest ryż, mięso, cebula, marchew oraz soczewica, rodzynki i orzechy, jadane na co dzień i od święta. Istnieje około 200 odmian tego pożywnego dania, którego przygotowywanie wzmacnia lokalne i międzypokoleniowe więzy oraz tworzy ciągłość kulturową społeczności.
Z tradycji gastronomicznych UNESCO uhonorowało również lawasz, nazywany także katyrmą - płaski chleb wypiekany w Azerbejdżanie, Iranie, Kazachstanie, Kirgistanie i Turcji. Jego wypiekanie często łączy całe rodziny i sąsiedztwa, będąc zarówno wyrazem gościnności, jak i solidarności, wzmacniając poczucie przynależności grupowej.
Komitet UNESCO za niematerialne dziedzictwo kultury uznał też tradycję dawnego wędrownego teatru marionetek ze Słowacji i Czech, sięgającą XVIII wieku. Oprócz profesjonalnych teatrów lalkarskich w obu krajach, głównie we wschodnich Czechach, działa około 3000 amatorskich teatrów marionetkowych, które opowiadają historie nie tylko dla dzieci. W Czechach od 1951 roku organizowany jest też najstarszy na świecie festiwal takich teatrów.
Na liście znalazła się również żywa do dziś znajomość w Gruzji trzech gruzińskich alfabetów, odzwierciedlająca zróżnicowanie gruzińskiej tożsamości kulturowej, a także kilimy wyrabiane w Rumunii i Mołdawii, belgijskie tradycje piwowarskie oraz latynoskie tańce: kubańska rumba i merenga z Dominikany.
W komunikacie wydanym w siedzibie UNESCO w Paryżu podkreślono, że dodając do listy niematerialnego dziedzictwa jogę, uwzględniono jej wszechstronny wpływ na społeczeństwo - od jej walorów zdrowotnych i leczniczych po edukacyjne i artystyczne.
Rzecznik indyjskiego MSZ Vikas Swarup na wiadomość o uznaniu przez UNESCO tej starej dyscypliny wyraził nadzieję, że umożliwi to "potencjalne prowadzenie dialogu na rzecz pokoju i tolerancji z innymi krajami" i odgrywanie przez Indie istotnej roli w stosunkach międzykulturowych.
Zaznaczył, że uznanie jogi za skarb kultury spotkało się jednogłośnie z aprobatą wszystkich członków komitetu, który oddalił wcześniejszą decyzję o skierowaniu sprawy do ekspertów zdrowia fizycznego do czasu posiedzenia w przyszłym roku.
Utworzenie przez UNESCO 10 lat temu listy niematerialnego dziedzictwa kultury odzwierciedla zmiany w pojmowaniu dziedzictwa kulturowego, które przez długi czas sprowadzano do materialnych zabytków, czy to architektury, czy też malarstwa lub rzeźby.
Dziedzictwem są jednak także tradycyjne praktyki, umiejętności, które niejako wyprzedzają budowę zamków, i - jak podkreślił sekretarz konwencji UNESCO na rzecz ochrony niematerialnego dziedzictwa Tim Curtis - pozwalają narodom, których duch nie znalazł swego wyrazu w architekturze, wyróżnić swoje kulturowe praktyki.
Początkowo uważano, że lista niematerialnego dziedzictwa kultury wpłynie na zwiększenie świadomości i dowartościowanie tradycji kulturowych w społecznościach. Po 10 latach obecność na liście UNESCO pociąga za sobą pomoc finansową czy też logistyczną w ochronie i zachowaniu rozmaitych praktyk związanych z tożsamością kulturową i historią.
Obecnie na liście niematerialnego dziedzictwa znajduje się 366 pozycji.
Monika Klimowska (PAP)
klm/ mc/