Małopolska wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska chce objąć ochroną i wpisać do rejestru zabytków Dom Katechetyczny w Ochotnicy Dolnej. Parafia jest temu przeciwna.
Gospodarze obiektu wystąpili o pozwolenie na jego rozbiórkę, bo chcą w sąsiedztwie wybudować nowy kościół.
Delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu poprosiła o opinię specjalistów i wydała decyzję odmowną. Wszczęto procedurę wpisu do wojewódzkiego rejestru zabytków. Dom Parafialny został wybudowany w latach 70. XX w.
"Nie jest to zwykły budynek mieszkalny, ale ślad historii ruchu oazowego w Polsce" - mówiła dziennikarzom małopolska konserwator zabytków Monika Bogdanowska. "To jeden z nielicznych, jeśli nie jedyny obiekt, który od początku był projektowany i powstał dla potrzeb ruchu oazowego w bardzo trudnych powojennych latach, kiedy Kościół nie miał wysokich notowań. Był to ośrodek stworzony przez ks. Franciszka Blachnickiego – założyciela Ruchu Światło-Życie" – dodała.
Jak podkreśliła, obiekt ma ciekawą formę architektoniczną i dużą wartość niematerialną, dlatego zasługuje na ochronę. "Rada parafialna stawia nam zarzut, że obciążamy ich kosztami, żądając żeby ten obiekt był dalej utrzymywany" – powiedziała Bogdanowska. "Wpis do rejestru zabytków umożliwi podjęcie starań o środki na remont tego obiektu, który może służyć dalej" - dodała.
Proboszcz parafii w Ochotnicy Dolnej ks. Paweł Legutko powiedział PAP, że budynek, który parafianie postawili własnym sumptem, nie jest użytkowany od około 20 lat, a parafii, która ma sześć obiektów, nie stać na jego utrzymanie. "Dla nas stanowisko konserwator jest niezrozumiałe i dziwne. Jesteśmy zbulwersowani" – powiedział PAP proboszcz.
Parafia sprzeciwia się wpisowi do rejestru zabytków, twierdząc, że budynek z 1971 r. nie posiada żadnych wartości historycznych i naukowych, a jego wartość artystyczna jest znikoma. Pod petycją, w której mieszkańcy nie zgadzają się na taką decyzję, zebrano ponad 1,3 tys. podpisów.
Z kolei według Urzędu Ochrony Zabytków budynek spełnia wymogi ustawy o ochronie zabytków. Jak podkreślają urzędnicy, posiada on "cechy zabytkowości, utrwalone w jego formie i strukturze, wynikające z historycznej funkcji, lecz przede wszystkim z okoliczności powstania" i zaznaczają, że dom ten był ściśle związany z życiem duchowym nie tylko Wspólnoty Parafialnej w Ochotnicy Dolnej, lecz całego pokolenia dorastającego w trudnych realiach PRL i warunkach silnego nacisku ateizacyjnego.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.(PAP)
Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ itm/