Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie zajmuje się projektem, zmierzającym do udoskonalenia promocji kultury polskiej za granicą. Prowadzi w tym celu badania m.in. w Nowym Jorku, Londynie i Berlinie. Służą temu m.in. wywiady i udział w imprezach artystycznych.
„We wszystkich lokalizacjach obecność polskich artystów w głównym nurcie życia społeczno-kulturalnego danego kraju jest raczej śladowa. Inicjatywy podejmowane przez podmioty zaangażowane w działalność kulturalną są rozproszone, skierowane głównie do zbiorowości polonijnej i mają niewielki zasięg” – ocenił kierownik projektu profesor Mariusz Dzięglewski.
Jak dodał większe przedsięwzięcia, np. cykliczne festiwale, realizują na ogół charyzmatyczne osoby znane w środowisku polonijnym. Opierają się one w pełni na wolontariuszach.
Według przekazanych PAP informacji wzmocnienie działań promocyjnych możliwe będzie m.in. za pośrednictwem portalu internetowego, opracowania specjalnego podręcznika, katalogu, a także filmów i webinariów. Uniwersytet pragnie dokonać też oceny skuteczności dotychczasowych wysiłków.
Badacze uniwersytetu zauważyli, że sieć Polskich Instytutów Kultury mimo szerokiej oferty wydarzeń kulturalnych, adresowanych do odbiorcy amerykańskiego, niemieckiego czy brytyjskiego, często funkcjonuje w oderwaniu od zasobów związanych z liczną zbiorowością polonijną.
Za ciekawe i ważne inicjatywy w Nowym Jorku o potencjale umożliwiające promocję wśród Polonii, ale też Amerykanów szef projektu oraz dr Marcin Gońda uznali m.in. tłumaczenia literatury polskiej, w tym „Szkice piórkiem” Andrzeja Bobkowskiego oraz cykle upowszechniające wiedzę o polskich pisarzach publikowane na You Tube przez Instytut Kultury Polskiej.
W dziedzinie filmu wymienili Polish Film Festival, organizowany przez Hannę Hartwicz oraz Greenpoint Film Festival z udziałem Polaków. W obszarze sztuk wizualnych zwrócili uwagę na nowojorskich Emocjonalistów (Lubomir Tomaszewski, Janusz i Artur Skowron) i festiwal „Chopin and Friends” fundacji NYDAI kierowanej przez Mariana Żaka.
„Działania promocyjne podejmowane w dużej mierze przez pojedyncze osoby, mają zasięg bardzo niewielki. Podniesienie ich do rangi widocznych i znaczących na przebogatej mapie wydarzeń kulturalnych Nowego Jorku wymagałoby systemowego wsparcia, dużego budżetu, koordynacji działań, nadania im określonego kierunku i dynamiki” – podkreślili badacze.
Projekt pod nazwą „Opracowanie i upowszechnienie narzędzi wspierających promocję polskiej kultury za granicą” uczelnia krakowska realizuje od marca. Finansowany jest z budżetu Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/