XVII-wieczną rękopiśmienną księgę cieszyńskiego cechu krawców, zawierającą kilkanaście wykrojów różnego rodzaju ubrań, zaprezentuje publicznie Książnica Cieszyńska, w której zbiorach wolumin się znajduje – poinformowała we wtorek Anna Rusnok z Książnicy.
„To jest księga cechu rzemieślniczego, w której zawarte są tzw. mistrzowskie wykroje. Zawiera kilkanaście części garderoby, nie tylko dla ludzi. Są przykładowo okrycia na konie oraz namioty. Kandydat musiał je wykonać, by zostać przyjęty do cechu. (…) Pierwotnie księga została utworzona w Cieszynie, gdzie krawcy otrzymali od księcia przywilej w 1564 roku. Nasz egzemplarz to odpis w języku czeskim, wykonany w 1686 roku, który został przekazany cechowi w Jabłonkowie. Był tam w użyciu do połowy XIX wieku” – powiedziała Anna Rusnok.
W księdze znajdują się m.in. wykroje ubiorów księży, takich jak dalmatyka i ornat czy mnisi habit z kapturem; ale także strojna „suknia francuska”. Jest płaszcz dla woźnicy. Ciekawostką jest okrycie na konia, które obejmuje nie tylko grzbiet, ale i głowę wraz z odpowiednimi otworami na oczy. Krawcy musieli też umieć szyć namioty. „Zamawiane były zapewne przez szlachtę i mieszczan do polowań lub uroczystości, względnie szyto je dla wojska” – wyjaśniała pracownica Książnicy.
„Księga zawiera wykroje oraz opisy do nich, w których podane są miary. Stosowany jest +łokieć+. Wtedy najprawdopodobniej chodziło o tzw. łokieć wrocławski, bo taki był stosowany na Śląsku. Mierzył on ok. 60 cm. W drugiej połowie XVIII w. wprowadzono +łokieć wiedeński+, który był dłuższy – ok.77 cm” – powiedziała Anna Rusnok.
Księgę będzie można zobaczyć podczas spotkania z cyklu „Cymelia i osobliwości ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej”, które odbędzie się 24 listopada.
Zbiory Książnicy Cieszyńskiej liczą około 120 tys. woluminów, w tym ponad 16,5 tys. starodruków, 46 inkunabułów i 17 tys. rękopisów. Najcenniejszą częścią jest księgozbiór ks. Leopolda Szersznika. (PAP)
autor: Marek Szafrański
edytor: Paweł Tomczyk
szf/ pat/