Odtworzone historyczne Łaźnie Rzymskie, znajdujące się w piwnicach dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich w Łańcucie, zostały znowu, po przerwie pandemicznej, udostępnione zwiedzającym. Łaźnie te są jedyną tego typu atrakcją w Polsce.
Jak przypomniała Joanna Garbulińska-Charchut z Muzeum-Zamku w Łańcucie tamtejsze Łaźnie Rzymskie zostały, krótko po otwarciu w 2020 r., zamknięte na ponad dwa lata dla zwiedzających. Powodem były obostrzenia pandemii Covid-19. Obecnie, po zniesieniu części restrykcji, turyści znów mogą oglądać ekspozycję Łaźni Rzymskich.
Łaźnie Rzymskie znajdujące się w piwnicach rezydencji magnackiej w Łańcucie powstały w latach 20. XX w. Były wyposażone w najnowocześniejsze na ówczesne czasy systemy grzewcze, urządzenia kąpielowe, saunę, urządzenia do elektroterapii, pomieszczenie z urządzeniami gimnastycznymi, pijalnię wód mineralnych i innych napojów, a także elegancki pokój wypoczynkowy ze skórzanymi kanapami. Wodę do łaźni doprowadzano ze źródeł w Handzlówce. Wodociąg liczył prawie 10 km.
„Rekreacyjny kompleks był jedną z łańcuckich atrakcji. Goście ordynata byli zachwyceni odpoczynkiem w luksusowych warunkach. Do naszych czasów zachowały się mocno zniszczone wanny i kabiny, a także znaczna część kafelków podłogowych, ściennych i sufitowych. Przetrwały też, na dużej części ścian, malowidła groteskowo-arabeskowe” – wymieniała Joanna Garbulińska-Charchut.
Dodała, że nie zachowały się natomiast instalacje wodno-kanalizacyjne wszystkich urządzeń, które po wojnie zostały zdemontowane i zniszczone. Zniszczone zostały także same pomieszczenia m.in. przez niewłaściwie wyznaczone w latach 50. układy instalacji centralnego ogrzewania.
Łaźnie zostały odtworzone w ramach projektu wartego ponad 42,8 mln zł (w tym same łaźnie ponad 7 mln zł), dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Jego realizacja zakończyła się w 2019 r.
„Dzięki temu odtworzono historyczny wystrój ordynackiego spa, zrujnowanego po II wojnie światowej. Zrekonstruowanie pomieszczeń wraz z detalami było możliwe dzięki zachowanym fotografiom archiwalnym z lat 20. i 30. ubiegłego stulecia. Ich autorem był Józef Piotrowski” – przypomniała Garbulińska-Charchut.
Dodała, że przy realizacji prac odtwarzających luksusowe łaźnie nacisk położono na jak najwierniejsze skopiowanie wnętrz, aby były one takie, jak wyglądały pierwotnie, za czasów ich twórcy - ostatniego ordynata łańcuckiego Alfreda Potockiego (łaźnie powstały w latach 1928-29). Aby uzyskać ten efekt zastosowano m.in. oryginalne elementy, takie jak np. podobne oryginalne kurki, rury, urządzenia natryskowe.
Wśród oryginalnego wyposażenia ruchomego, które można zobaczyć w łaźniach, znalazła się też m.in. lampa ampla i jeden z taboretów hooker w barze (pozostałe dwa to rekonstrukcje), stojący w pokoju wypoczynkowych komplet: kanapa z sofą, który wcześniej znajdował się w bibliotece.
Oryginalne są też znajdujące się w pokoju do fizjoterapii zegar, waga, biała skrzynka, metalowy okrągły kosz oraz taboret. W kąpielisku natomiast historyczna jest część metalowych elementów, wanny, stół z marmurowym blatem oraz spłuczki z napisem „przycisnąć”.
„Niezwykłym wyzwaniem było zrekonstruowanie instalacji wodno-kanalizacyjnych, a także wszystkich urządzeń kąpielowych, do masażu oraz fizjoterapii. Najtrudniejsze było zdobycie stołu do pokoju wypoczynkowego. Chodziło o znalezienie przedmiotu o podobnych wymiarach i z takimi ładnymi, profilowanymi nóżkami” – zaznaczyła Garbulińska-Charchut.
Turyści odwiedzający spa mogą również zobaczyć m.in. odtworzony elegancki gabinet wypoczynkowy wraz z meblami z drewna dębowego. Do piwnic prowadzą jednobiegowe, drewniane dębowe schody, prowadzące z parteru do łaźni.
W ramach projektu uzupełniono również ubytki w zachowanych kafelkach i w całości odtworzono ścienne malowidła. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ pat/